Wczoraj na temat znaleziska o społem nakreśliłem taki komentarz:
"Społem to niech w ogóle #!$%@?!! W Szczecinie mamy tego sporo. Ceny jak na stacji benzynowej. Zwykle są to mięsne, gdzie Grażyna z Halinką kroi mięso i jednocześnie obsługuje kasę. Obok mojego biura jest taki sklep Społem dla emerytów, mięso, trochę spożywki i nic więcej. Otwarte od 8 do 18 (sklep spożywczy! serio?). Obok mojego domu jest następny, nie było już chleba w piekarni. Wziąłem 5 zł z domu na chleb i 1 cytrynę. Chwyciłem jakiś zwykły chleb pakowany który nawet nie ważył pół kilo (najzwyklejszy pszenny), jedną cytrynę i osłupiałem jak babka mówi do mnie "5,90 zł (pięć dziewięćdziesiąt). Super ceny #!$%@? ( ͡€ ͜ʖ͡€). Nie muszę mówić, że też jest otwarty chyba od 7 do 17. Chodzą tam tylko emeryci po kilka plasterków żywieckiej i 5 "deko" mielonki. Głęboka komuna z tą różnicą, że towaru trochę więcej niż kiedyś."
Dzisiaj niestety musiałem iść tam po jedną bułkę. Pamiętając o chlebie i cytrynie wziałem całe 1 zł, żeby nic mnie nie zaskoczyło. Biorę jedną małą bułkę, nie kajzerkę, taka zwykła. Nie ta z kategorii dużych. Zwykła, #!$%@? mała bułka. Ile zapłaciłem? 69 groszy ( ͡°͜ʖ͡°)
W środku oczywiście sami emeryci po kilka plasterków sopockiej.
@Codringher: Nie wiem co się dziwisz, bułki wszędzie tyle kosztują od marketów po piekarnie ceny wąchają się od 30gr-80gr w zależności od bułki i zazwyczaj nie są to jakieś fikuśne bułki. Takie czasy.
@Solitary_Man: Zależy jaka bułka. Ta która zjadłem to mała zwykła nie-kajzerka. Ale podobnie pompowane gówno. Takie samo coś, ale prawie dwa razy większe kupuję w innym sklepie za 55 groszy.
@jestemkotem: @moki54: @Solitary_Man: @Jaro85: @Solitary_Man: @Solitary_Man: Chciałem też pporuszyć temat samego Społem. Mieliście z tym reliktem komuny doświadczenia? Czy tylko ja mam jakieś wygorowane oczekiwania od sklepu spożywczego?
@Codringher: To jest chore i tu się zgadzam, bo nawet jak kupisz bułę za 30gr gdzieś w markecie to jest to takie gówno, że masakra, pół dnia poleży i czuje się jakbym jadł wióry. Ja mam teraz najbliżej żabkę to za 59gr są są zawsze w miarę dobre bułki, które da rade nawet następnego dnia zjeść bez popijania :D
@Codringher: mam 3 społem i jest lepiej bo samoobsługowe fakt ze trochę wieje komuna ale co zrobić, część żeczy ma ok ceny ale to zależy od danego sklepu
@Codringher: Społem zawsze mnie odrzuca :D chociaż jest taki jeden sklep, z którego kupujemy wędlinę, bo smaczna, ale nie wiem jakie ceny, bo zawsze moja druga połowa tam jeździ
Wczoraj na temat znaleziska o społem nakreśliłem taki komentarz:
"Społem to niech w ogóle #!$%@?!! W Szczecinie mamy tego sporo. Ceny jak na stacji benzynowej. Zwykle są to mięsne, gdzie Grażyna z Halinką kroi mięso i jednocześnie obsługuje kasę. Obok mojego biura jest taki sklep Społem dla emerytów, mięso, trochę spożywki i nic więcej. Otwarte od 8 do 18 (sklep spożywczy! serio?). Obok mojego domu jest następny, nie było już chleba w piekarni. Wziąłem 5 zł z domu na chleb i 1 cytrynę. Chwyciłem jakiś zwykły chleb pakowany który nawet nie ważył pół kilo (najzwyklejszy pszenny), jedną cytrynę i osłupiałem jak babka mówi do mnie "5,90 zł (pięć dziewięćdziesiąt). Super ceny #!$%@? ( ͡€ ͜ʖ ͡€). Nie muszę mówić, że też jest otwarty chyba od 7 do 17. Chodzą tam tylko emeryci po kilka plasterków żywieckiej i 5 "deko" mielonki. Głęboka komuna z tą różnicą, że towaru trochę więcej niż kiedyś."
Dzisiaj niestety musiałem iść tam po jedną bułkę. Pamiętając o chlebie i cytrynie wziałem całe 1 zł, żeby nic mnie nie zaskoczyło. Biorę jedną małą bułkę, nie kajzerkę, taka zwykła. Nie ta z kategorii dużych. Zwykła, #!$%@? mała bułka. Ile zapłaciłem? 69 groszy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
W środku oczywiście sami emeryci po kilka plasterków sopockiej.
PIC RILEJTED
Komentarz usunięty przez autora