Wpis z mikrobloga

#ukraina #ua #polska #ciekawostki

W tym tygodniu zostało otwarte nowe przejście graniczne (Dołhobyczów) z Ukrainą (co ciekawe, tylko po Polskiej stronie i ukraińscy strażnicy będą korzystać z naszego "budynku").

Ten fakt chcą wykorzystać Ukraińcy (naszej ostatniej tzw. "przyjaźni") i zrobili małą manifestację, aby (I TERAZ NAJLEPSZE) Polska wybudowała im drogę po ich stronie granicy (bo jest w fatalnym stanie).

Jak dla mnie to taka prośba jest co najmniej nie na miejscu i jest to wykorzystywanie naszej ostatniej bliskiej "przyjaźni" (choć nie wiem czy można to nazwać przyjaźnią, ale oni tak sądzą i chcą to wykorzystać).

PS trochę jak z tym zespołem Sabaton

Nowe przejście graniczne:

Zdjęcie 1

Zdjęcie 2

Manifestacja mieszkańców Ukrainy na graniczy:

Film z manifestacji

Zdjęcie 1

Zdjęcie 2

Zdjęcie 3
Pobierz qlimax3 - #ukraina #ua #polska #ciekawostki 



W tym tygodniu zostało otwarte nowe p...
źródło: comment_v7wLK7N4yR0cbDxUgrHnYIwvbAYgtgTq.jpg
  • 18
@qlimax3: Wielu Ukraińców jak patrzy na Polskę to czuje się jak by byli na zachodzie (szczególności ludzie z ukraińskich wiosek i małych miasteczek którzy byli uczestnikami tego protestu)
@rebel101: ale przeciez kazdy wie i oni tez powinni to wiedziec, ze nikt im za darmo drogi nie zrobi, za slowo "dziekuje". Mamy swoje potrzeby i nam brakuje pieniedzy na drogi.
@qlimax3: Ale najprawdopodobniej mówimy tu o ludziach z biednego jak mysz kościelna pogranicza dla których Polska to kraj gdzie "pieniądze są na wszystko" więc mogliby nam pomóc, zwłaszcza że o nich nikt nie dba a sama infrastruktura to budowy z lat 70 i pocz 80 bez żadnych znaczących modernizacji i w wielu przypadkach remontów ( o które nie licząc remontów najważniejszych dróg na EURO 2012 nie można się doprosić).
@qlimax3: A ja gdzieś napisałem że popieram takie żądania, dla mnie to też szczyt absurdu aby żądać od sąsiedniego państwa aby wyremontowała za darmo drogę o którą własne państwo nie dba. Same służby ukraińskie miały spory problem aby zdążyć z budową własnej części przejścia granicznego (jak korzystanie z budynku Straży Granicznej po polskiej stronie bo nie zdążyli zbudować odpowiednika po swojej stronie)