Wpis z mikrobloga

@CODER_BEST: Zależy. U jednych są same rysunki, u innych są fantomy do przeprowadzania resuscytacji. Poza tym jaka celowość składania kałasza na czas? Już lepiej spotkać się z dzieciakami na strzelnicy i pokazać im jak strzela się z wiatrówki, by pojęły działanie broni w bezpiecznym formacie. Od rodziców lub też od samego osiemnastoletniego ucznia powinna zależeć dalsza edukacja w kwestii obronności w postaci wypadów na strzelnicę już z normalną bronią, bo frajda
@CODER_BEST: Hahahaha, u nas na PO np. nic się nie robiło, parę razy jakaś kartkówka z teorii co to jest zagrożenie chemiczne, a co to jest zagrożenie bombowe itp.... Gdybyśmy chociaż CZYTALI o obsłudze broni to jeszcze uszłoby. Jedyna przydatna rzecz to nauka resuscytacji.
@ParsecV: Na tych lekcjach składanie go na czas bo może się zaciąć bo trzeba wyczyścić a na kolejnych strzelanie. U mnie był ten fantom czy jakoś tak na jednym lekcji jedna osoba wytypowana się z nim bawiła i tyle. To nie są lekcje, po drugie nie w każdym mieście jest strzelnica....

Mi tutaj nasuwa się pytanie, czemu system edukacji jest taki... czyżby się ktoś bał nauczyć najmłodsze pokolenie obsługi broni (