Wpis z mikrobloga

@Uspavanka: ostatnio w pasiece Paulinka (w Paulince :)) trafiliśmy na genialny pomysł - dwa miody w jednym słoiku - gęstszy nalewany do połowy i zastygły w leżącym (!!!) słoiku, do tego dolany rzadszy - na szkle dwie etykiety i można sobie zjeść dowolny. Bardzo to ciekawie wygląda w tych słoikach (niestety zdjęcia brak, bo miód wyszedł był zanim sięgnęliśmy po aparaty - człowiek jeszcze w tych czasach nie wyrobił odruchu)...