Wpis z mikrobloga

Mapa prezentująca możliwe działania armii rosyjskiej "w celu interwencji na Ukrainie" z artykułu z dnia 7 Kwietnia 2014 roku stworzona przez Szwedzką Agencję Badań Obronnych.

Pełen artykuł pt Johan Norberg & Fredrik Westerlund: Russia and Ukraine: military-strategic options, and possible risks, for Moscow

Chyba się niewiele pomylili

#ukraina #rosja #grywojenne
rebel101 - Mapa prezentująca możliwe działania armii rosyjskiej "w celu interwencji n...

źródło: comment_KNXCZ4JaHsqAYehVHSZ6ioYOoL0L3ZeZ.jpg

Pobierz
  • 16
@rebel101:

ciekawe czy ruskowie zrobią książkowy desant z morza między Mariupolem a Krymem. Wtedy mieliby całe wybrzeże od Krymu aż do swojej wcześniejszej granicy. Zostałoby by im wtedy atakować na północ + na zachód z okolic obecnych republik donieckiej i ługańskiej

Charków też jest na celowniku. + były ruchy rosysjkich wojsk w okolicach białorusi, a stamtąd stosunkowo niedaleko do Kijowa.
@Myrten: Nie do końca, z powyższej mapki wynika że rosjanie nie są zainteresowani włączeniem do Noworosji terenów Charkowa, Odessy, Dniepropietrwoska czy Chersonia (ale jak najbardziej osłabiać wpływ Kijowa np poprzez lokalne protesty w okresie tworzenia nowego tworu) ale tylko Donbas i stworzenia kanału na Krym tak aby zbyt mocno nie osłabiać Ukrainy a Noworosja nie była zbyt mało zależna od rosyjskiej kroplówki
@Myrten: Zaznaczone są jako "możliwa powtórka z Krymu" czyli prorosyjskie protesty i zamieszki, szpikowanie propagandą, próby zyskania wsparcia lokalnej Milicji i polityków itp ale mają mieć charakter destabilizacji pogranicza w ramach państwa Ukraińskiego i możliwość utrzymania wpływów w Kijowie (co miało miejsce na tych terenach ale szybko udało się je zlikwidować oraz silne wsparcie dla nowych władz lokalnej ludności sprawiło że plan się nie powiódł) a nie włączenie ich do Noworosji
@rebel101: Scenariusz Krymski skończył się aneksją. Teraz to już na protesty jest dawno za późno, obecnie decyduje krew i żelazo.

Moim zdaniem Noworosja byłą by państwem przejściowym i prędzej czy później była by anektowana przez Rosję.

Jeżeli by wycieli to co na moim obrazku to reszta Ukrainy jest totalnym bankrutem i nawet jakby weszli do NATO to i tak suma summarum Rosja by była na plusie. No i nie można wykluczyć
@Myrten: Co fakt to fakt destabilizacja polityczna się skończyła, teraz liczy się to co osiągnie militarnie w Donbasie. Noworosja jak na razie jest zbyt biedna i zacofana pod względem infrastruktury i mimo wszystko jej gospodarka to jednak były też spore obroty z innymi państwami niż tylko z Rosją oraz transformacja lokalnej gospodarki będzie kosztować fortunę (coś jak włączenie NRD do RFN, teren "tylko" 4 razy biedniejszy i mający status najlepiej rozwiniętego
@rebel101: Nie znamy jeszcze rozmiaru Noworosji - to może być tylko Donbass, może być do Odessy a być może jeszcze w Kijowie powstanie Małorosja ;) Zacharczenko właśnie zapowiedział nową wielką ofensywę więc raczej coś więcej niż Donbas będzie
@Myrten: To fakt ale pewne rzeczy można już zakładać (jak fakt że Noworosja nie może być zbyt niezależna od Rosji oraz musi być gwarantem szlaku lądowego na Krym).

Co do ofensywy to może chodzi o odrzucenie ukraińskiej armii spod Ługańska w stronę pólnocno-zachodnią i odzyskanie wcześniejszych zdobyczy Ukraińców
@rebel101: Generalnie mi się wydaje że Noworosja bedzie a) raczej znacznie większa niż Ługańsk i Donieck z okolicami bo to by trochę faktycznie niezbyt opłacalne by było b) będzie państwem tymczasowym do późniejszej aneksji przez Rosje.
@Myrten: Większa będzie, o te 2-3 okręgi które prowadzą na Krym a przy tym będzie tym samym co inne twory rosyjskie jak Naddniestrze czy Abchazja. Mocno osłabi państwo i utrudni Ukraińcom "ucieczkę na zachód" i przy tym będzie straszakiem na lokalnych polityków którzy będą dosłownie straszeni "planami rozwoju terytorialnego" quasi-państwa.

Włączenie tych terytoriów jest średnio oplacalne. Koszmarne koszta finansowe, otwarty rewanżyzm Kijowa i ukraińscy sabotażyści (to zwalenie słupów energetycznych, to śmieć
@rebel101: > Włączenie tych terytoriów jest średnio oplacalne. Koszmarne koszta finansowe, otwarty rewanżyzm Kijowa i ukraińscy sabotażyści (to zwalenie słupów energetycznych, to śmieć jakiejś szychy w lokalu czy wycieki informacji poufnych), plajtujący przemysł ciężki i inne działy gospodarki mające liczne powiązania z resztą Ukrainy i światem oraz tykająca bomba epidemiologiczna w postaci gruźlicy lekoopornej czy HIV przy służbie zdrowia której stan jest poniżej średniej wielu państw afryki.

Tyle ze to co
@Myrten: Nie wina Ukrainy że jak Rosja, Azerbejdżan i byłe republiki w Azji Centralnej nie ma gigantycznych złóż ropy, gazu i minerałów które by pomogłyby budżetowi państwa bo problemy z jakimi zmaga się Ukraina są takie same na terenie całego byłego "Sojuza" czy w Rumunii, Bułgarii, BiH a nawet w Czechach i z państw które w ostatnich latach coś zrobiły w celu walki z patologią to jest Gruzja.
@rebel101: Akurat korupcja na Ukrainie jest o wiele większa niż w innych republikach sojuza, znam relacje z pierwszej ręki że żeby dziecko awansowało w szkole z klasy do klasy trzeba dawać w łapę, albo że z miasta do miasta się nie da przejechać bez łapówki.
@Myrten: Tak było (łapówki w szkołach) i jest (łapówkarstwo drogówki i innych służb) nie tylko na Ukrainie ale też na Białorusi, Mołdawii, Kazachstanie, Rosji czy wymienionej przeze mnie Bułgarii i Rumunii po dziś dzień, więc bym nie przesadzał z faktem że jest tam większa korupcja niż w państwach sąsiednich (z wyłączeniem Polski) .