Wpis z mikrobloga

#autostop #coolstory #truestory #pasta #heheszki #wygryw #przegryw #polska

Mirki i Mirabelki, co mi się przydarzyło, to ja nawet nie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Jako że jestem kierowcą zawodowym, jadę sobie ostatnio na DK25 Koszalin-Bydgoszcz i widzę. że jakiś autostopowicz z workiem macha, żebym się zatrzymał. Bardzo często kogoś zabieram, zawsze można z kimś pośmieszkować, poza tym myślę sobie, ciemno się robi, to zabiorę chłopa.

Facet ubrany cały na czarno wsiadł do samochodu i wrzucił worek na łóżko. Wiecie, jak to w ciągniku siodłowym, fotele są daleko od siebie, a za fotelami jest łóżko. Jedziemy, mija kilometr, facet się nie odzywa. Kompletna cisza. Myślę sobie, muszę zagadać. I mówię:

- co pan ma w tym worku?

- #!$%@? cię to obchodzi

Myślę sobie, #!$%@?, jakiś psychopata, czy co? Mija 5 minut ciszy.

Pytam jeszcze raz, już lekko wystraszony:

- Co pan ma w tym worku?

- #!$%@? cię to obchodzi - odpowiada.

Ja już gacie mam prawie pełne. Mówię sobie, dosyć tego. Patrzę, zatoczka autobusowa. Zatrzymuje się i stanowczym głosem mówię:

- #!$%@?!

Facet wysiadł, a ja szybko odjeżdżam. Po krótkiej chwili patrzę, a na łóżku został jego worek!

Zgadnij, co było w tym worku!