Wpis z mikrobloga

Dzisiaj o kulturze pracy w #uk na stanowisku programista(#programowanie).

Hej, na wstępie muszę przeprosić za takie opóźnienie z tym wpisem ale zleciało się trochę zaległości a gdzieś po drodze zabrakło weny.

Zaznaczam, że jest to wpis subiektywny oparty na doświadczeniach moich oraz kilku moich znajomych.

A więc jak się pracuje w #londyn w IT?

Dni wolne

W UK ustawowo wolne od pracy to 8 bank holidays i 21 dni urlopu. Większość firm podwyższa ten limit do 25 dni urlopu.

Popularne jest podejście work from home (WFH). Jeśli dziecko jest chorę, masz wizytę hydraulika bądź są straszne korki bierzesz WFH.

Miałem jedną ofertę pracy w Cambridge gdzie wszyscy w firmie są dogadani, że pracują z domu 4 dni w tygodniu a w biurze siedzą jeden dzień.

Ogólnie pracodawca nie ma zazwyczaj dużych z tym problemów.

Chorobowe

Nie chorowałem tu jeszcze mocno więc nie wiem jak jest z lekarzami ale w pracy do 3 dni spokojnie możesz brać chorobowe na "słowo".

Z tym że choroba to także złe samopoczucie bądź kac. Więc jak przez przypadek w tygodniu popijesz sobie za dużo to rano piszesz że masz kaca i bierzesz chorobowe.

I uwaga, nie patrzą na to pozytywnie jak chorujesz a mimo to chcesz pracować z domu. NIE - praca to praca, wolne to wolne. Szanuj siebie i szanuj innych.

Osobiście pracuję w korporacji. Specyfika tej pracy jest taka, że na wysokich stanowiskach są angole, którzy już się dorobili.

Oni są zadowoleni z tego jak jest i cenią swój czas. Niepopularne jest podejście - wpadnę do team zacznę #!$%@?ć jak szalony + robić nadgodziny za free to mnie docenią.

Nie popełniajcie tego błędu! To wcale o was dobrze nie świadczy! Zwiększając tępo zwiększacie je dla wszystkich i zamiast zostać wyróżnionym podniesiecie normy - co w efekcie da więcej pracy za tą samą stawkę.

Jasne fajnie jest wprowadzić powiew świeżości i się wykazać ale wszystko z umiarem.

Podejście pracodawcy

Najbardziej dziwi jednak to, że tutaj pracodawca dziękuje tobie że chcesz u niego pracować.

Deficyt wyspecjalizowanych pracowników jest ogromny, rotacja między firmami również więc cenią Cię nawet jak nie jesteś mistrzem w swoim fachu.

Dla mnie to był szok, jak pracowałem w Polsce szefowie kręcili, straszyli zwolnieniami jak szłeś po podwyżkę chyba że byłeś zupełnie niezastąpiony itp. A tutaj? Tutaj czujesz się doceniany. I to bardzo!

Zmiana pracy

Najszybszą formą podwyżki jest zmiana pracy (10-20% więcej przychodów) i nikogo nie dziwi ze w swoim CV masz 10 byłych pracodawców. Nikt na to krzywo nie patrzy.

Często bywa tak że osoba wraca do poprzedniej firmy po paru latach ale już jako senior albo contractor.

I wszyscy się cieszą! Ma doświadczenie, zna się na robocie i tak jak pisałem kążdy specjalista jest wysoce ceniony.

Godziny pracy

Standardem jest praca 7,5h dziennie + 1h bezpatnej przerwy na lunch. Godziny rozpoczęcia pracy to 9 +/- 1h.

W praktyce wygląda to tak, że pracę mam na 9. Na 9.50 mamy pierwsze poranne zebranie (i dopiero wtedy wszyscy się pojawiają w pracy) a kończymy o 17.30.

W międzyczasie 3-4 przerwy (1 na lunch, 3 na rozrywki np piłkarzyki, rzutki, xbox).

Realnego programowania poza zebraniami (zebrania zebrania zebrania !) jest średnio 2-3h. Jeśli się obijasz ale wyrabiasz się w wyznaczonych (przez siebie!) terminach wszyscy są happy i zbierasz pochwwały:)

Piwko

Anglia to kultura piwa, cała firma zbiera się w barze w piątki wieczorami. Przychodzi też dużo byłych pracowników.

Jak tylko robi się cieplej po zimie, albo zbliza się święto wszyscy idą w porze lunchu na piwo.

Możesz pić piwo w trakcie przerw w pracy - oby się nie nawalić (chociaż i to się zdarza). Jeszcze raz - wykonujesz pracę oni są happy:)

Tempo pracy

Anglicy cenią swój czas! Projekt który wykonuję rok w PL wyceniony byłby na 3-4 mc. Czasem to frustruje, czasem cieszy, ogólnie nie przemęczasz się w pracy i nie spalasz.

Piątki zazwyczaj są dla nas do nauki i doskonalenia umiejętności.

Pytania?

==========

O tym jak zostałem programistą i emigrowałem do pracy w uk oraz o moich osobistych odczuciach i przemyśleniach możesz poczytać w tagu #rokczasunaemigracji
  • 10
@elmyn: swietny tekst az mi sie lezka zakrecila

mam pytanie, jak to robiles ze siedzac 8h robiles w pl projekt 1 rok a w angli siedzac 2h robiles go kwartal

czy efektywna praca w polsce wychodzila 30minutowa czy o cos innego chodzilo
@bazingaxl: Jest odwrotnie :) tutaj robie projekt 3-4 miesiace i mam czas aby wszystko dopracowac, napisac testy itp. W pl dla pracodawcy liczyla sie tylko ilosc, nie jakosc. Tak wiec zapierdzielaj ile wlezie i potem wstydz sie tego co napisales :)