Wpis z mikrobloga

@fredo: jak zwykle wywiad przeprowadził Woś - jeden z niewielu rozsądnych dziennikarzy ekonomicznych. Ci z Rzeczpospolitej i Wyborczej to są jacyś nieuleczalni thatcheryści wyznający wolnorynkizm. Oni wszędzie widzą tylko biedę przedsiębiorców i za wysokie koszty pracy

chociaż tutaj wstawiłem dane, które pokazują, że mimo wszystko wolnorynkiści jeszcze nie wyprali Polakom mózgów do końca - http://www.wykop.pl/wpis/9793676/64-5-proc-polakow-uwaza-ze-prywatyzacja-szpitali-j/
@fredo: A tam takie #!$%@?. Państwowe zakłady czy majątek to siedziba biurokratów. Biurokraci musza brać pieniądze za prace, dlatego podatki są takie wysokie i Polska to zadupie. I to własnie te podatki zabija gospodarkę Polski. Jedynym dobrym rozwiązaniem jest całkowita prywatyzacja a co za tym idzie również likwidacja wielu ministerstw a co za tym idzie totalna likwidacja biurokracji.
@krolikbartek: oceniam konieczność zmian istniejącego przedtem systemu. Składowanie odpadów na poziomie 90% przy stale rosnącej ich liczbie to była oznaka nieuchronnej katastrofy ekologicznej. Polski ustawodawca wzorował się w tym względzie na modelu Norweskim. Obowiązki tam również sprawują gminy, a składowane jest kilka procent odpadów. To jaki jest kształt obecnej ustawy, sposób jej realizacji i organizowania przetargów pozostawia wiele do życzenia. Jednak nie można się nie zgodzić, że zmiany nie były konieczne.
@KREM_Z_BROKUL: Fundacje charytatywne. Mówi ci to coś? Żyjesz cale życie w socjalizmie to myślisz tym systemem nie rozumiejąc prostego faktu ze tak duża bieda jest spowodowana m.in publicznymi szpitalami bo skądś pieniądze na te szpitale trzeba przecież brać. Bierze się je z podatków które musi ktoś rozdysponować.I tak tworzy się biurokracja( a wiec biurokrata to tak naprawdę bezrobotny na zasiłku państwa ponieważ wykonuje bezużyteczna a wręcz szkodliwą ,,robotę")