Wpis z mikrobloga

Witajcie Mircy!

Ostatnio wpadłem na pewien pomysł jak można by usprawnić przejazd na 'zamek błyskawiczny'. Otóż w odpowiedniej odległości postawić stosowne ograniczenie prędkości, a na jezdni umieścić znaki poziome (takie białe pełne trójkąciki) i znak pionowy informujący o zachowaniu odległości powiedzmy 2 trójkątów (takie znaki są np. na węgierskich autostradach, jednak służą z innej przyczyny). Na jednym pasie i drugim trójkąty byłyby rozmieszczone w taki sposób, by stworzyć układ zamka. Wydaje mi się, że dałoby to czas kierowcy na przygotowanie się do manewru, a proces odbywałby się w sposób bezpieczny i płynny.

Co o tym sądzicie? Nie mam pojęcia czy gdzieś już takie coś zastosowano, więc jak ktoś wie, może się podzieli informacją :-)

Pozdrawiam!

#kierowcy #januszekierownicy #samochody
  • 4
@semperfidelis: A ja na przykład nie spotkałem się z sytuacją, żeby ktoś blokował ruch albo nie wpuszczał z pasa kończącego się. A prawo jazdy mam od 7 lat i dużo jeżdżę. I w większości spotykałem się z uprzejmym i kulturalnym zachowaniem kierowców. Tych z filmików na głównej stanowi mały procent w moim przypadku. Tu chodzi bardziej o to, żeby upłynnić ten proces. Niekiedy jedziesz pierwszy raz drogą i nie wiesz, że
@semperfidelis: Zgadzam się, są jednak drogi szybkiego ruchu ze zwężeniami w których mogłoby się to sprawdzić. Zazwyczaj w takim miejscu i tak tworzy się korek bo kierowcy na końcu pasa muszą mocno zwolnić, żeby włączyć się na drugi pas. Z doświadczenia wiem, że takie trójkąciki na drodze sprawiają, że podświadomie zachowujesz stosowny dystans. W ten sposób mógłbyś przygotować się do zmiany pasa i wpuszczający Cię też będzie miał odpowiednio dużo miejsca