✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Cześć, nie znam się na rolnictwie oraz opryskach lecz jestem ciekaw jak to dzisiaj jest z tymi pestycydami, herbicydami, odżywkami? Niby się dużo mówi o potencjalnej rakotwórczości a widzę że wszyscy rolnicy zasuwają bez żadnych środków ochrony osobistej czy to jak przechodzę na własne oczy czy to na różnych filmach z youtube. Nic się nie słyszy o żadnychh zatruciach a występowanie nowotworów u ludzi na wsi jest ponoć mniejsza
@mirko_anonim: Prosta sprawa: przygotowujemy roztwór w opryskiwaczu, nie pijemy go i nie polewamy nim siebie. Niektóre opryski faktycznie śmierdzą, ale sam zapach krzywdy nie zrobi. Jeśli ktoś ma ze dwa zwoje w mózgu to sobie z tym poradzi bez przesadnej ochrony - zwykła ostrożność wystarczy.

A potencjalna rakotwórczość to temat tak szeroki, że jakby ktoś chciał unikać rzeczy o nią podejrzewanych, to by chyba musiał siedzieć pod kamieniem.
  • Odpowiedz
Hej, mam pytanie do wykopowych medyków i osób znających się coś na onkologii.
Mój dziadek, lat 86, pod koniec kwietnia został zdiagnozowany z rakiem prostaty. Niestety nie należał on do osób często się badających, większość życia był całkowicie zdrowy i diagnoza nowotworu to był jego pierwszy pobyt w szpitalu. W związku z tym rak zdążył się porządnie rozsiać co mam nadzieję że będzie widać na załączonym badaniu scyntograficznym.

Dziadek otrzymuje chemię w
RudyLemur - Hej, mam pytanie do wykopowych medyków i osób znających się coś na onkolo...

źródło: IMG_0317 — kopia

Pobierz
  • 3
@fff112 Hej, chciałem podziękować za twój komentarz i podzielenie się twoją historią. Dziadek zmarł dziś rano. Rzeczywiście miał przerzut na kości. Gdyby nie ty, pewnie zadręczałbym się co jeszcze można było zrobić żeby przytrzymać go chociaż parę miesięcy dłużej przy życiu, ale jeśli w zamian za to miałaby go czekać taka śmierć jak opisałeś, to może dobrze, że zmarł szybko i bezboleśnie.

Dzięki też wszystkim innym za porady i słowa wsparcia.
  • Odpowiedz
„Obecnie jasne jest już nie tylko to, że układ odpornościowy na różne sposoby zwalcza komórki rakowe, ale też i to, że one mają bardzo sprytne sposoby, aby układ odpornościowy oszukać, na przykład umieszczając na swojej powierzchni białka, które sygnalizują, że komórka jest zdrowa i niezmutowana. A z tych odkryć wynika coś niezwykle ważnego dla terapii nowotworów – dzisiaj bowiem uważa się, że kluczem do zwalczenia nowotworu jest nie tylko podanie choremu silnego
@hellyea: dobre filmy o apokalipsie zombie od czego najczęściej się zaczynają? Od powstania zombie na skutek szczepionki/nowego lekarstwa,
( ͡~ ͜ʖ ͡°)

A tak naprawdę, to bardzo dobra metoda.
  • Odpowiedz
  • 1
@Feijoa: czytam ogólnie dużo na tematy okołonaukowe, interesują mnie antropologia, ewolucja, genetyka, ekologia i klimat, profilowanie w kryminalistyce, medycyna sądowa etc. Więc czytam dla wiedzy.

@olokynsims: zakazuje się systematycznie wielu szkodliwych rzeczy i wiele jest nadal legalna. Więc to nie takie 0/1.
  • Odpowiedz
Czy jest tu jakiś ekspert, który mógłby mi pomóc w ocenie badań krwi mojej mamy? mama od kilku dni narzeka, że bolą ją kości, ciągle leży i jest osłabiona. Ciągle czyta i gada coś o nowotworze co na pewno wpływa na jej psychikę przez ten ból. Je normalnie, co prawdę nie je tyle co zawsze pewnie ze stresu. Miała robione prześwietlenie płuc, mimo że pali przez całe życie na płucach ani jednej
@DaxLer: Pomóc Ci nie pomogę, bo moja wiedza opierałaby się tylko na sprawdzeniu czy wynik zgadza się w tych przedziałach. Ale rak napewno dałby jakieś oznaki w "CRP" i "OB". Mogę za to dodać historie z mojego życia - kiedyś okazało się, że chorowałem na nerwice. U mnie złożyło się pare średnich sytuacji w życiu i prawie roczny okres podczas którego zdarzyło mi się kaszlać z krwią, z takimi małymi nitkami
  • Odpowiedz
@Wasky: Tak DILO u lekarza rodzinnego, potem szybko rejestrujecie dilo dają wam wizytę u onkologa, dostaniecie skierowania na badania dodatkowe tk itp potem jest konsylium i będę decydowane jaki rodzaj leczenia. Nie, tego nie załatwia się w szpitalu. Diagnozuje się ambulatoryjnie.
  • Odpowiedz
@Wasky: Do onkologa nie potrzebujesz skierowania, możesz od razu jechać do nich. To znaczy jak tylko umówisz się telefonicznie na wizytę, ale raczej z tym problemu nie będzie.
  • Odpowiedz
@chlodna_kalkulacja: ostatnio dowiedziałem się że człowiek ma coś takiego jak grasica -gruczoł w którym dojrzewają te limfocyty, ale niestety z wiekiem ten organ zanika, w sumie to jest niesamowite że coś tam w człowieku sobie cicho bulgocze i zachodzą jakieś niesamowite procesy o których nie mamy pojęcia
  • Odpowiedz
@tojapaweu nie do końca prawda, te ostre zwapnienia są w dużej masie guza, lub w odczynach okostnych, zobacz sobie jak to wygląda wpisz sarcoma skull MR lub CT i zobacz obrazki. Ale preparat robi wrażenie.
  • Odpowiedz
Bardzo dużo rozmyślam o życiu, duchowości, innych światach, cierpieniu, snach, kulturach, moralności, społeczeństwach, cywilizacjach, itd...

Niedawno, gdy rozmawiałem ze swoją sąsiadką, która jest już starszą kobietą, powiedziałem jej, że jeżeli religia chrześcijańska miałaby być prawdziwa to nie miałoby już to dla nas żadnego znaczenia, bo byłoby już po prostu po wszystkim, a świat, w którym żyjemy, byłby po prostu dobrze zakamuflowanym piekłem, do którego trafiliśmy za popełnione grzechy. Ona też miała podobne,
Niewiele jednak się mówi o tym, że ewidentnie jest po tamtej stronie przyzwolenie na krzywdę, a nawet jest ich udział w kreowaniu nawet małej namiastki piekła. Mówi się o nauce i doświadczaniu, jednak mam wrażenie, że pomija się wynikający z tego zupełnie sprzeczny co do przekonań duchowo-religijnych wniosek, mianowicie, że cierpienie i krzywdy przygotowują nas do trudnych warunków, a nie sielankowego życia w raju.


@psiversum:
a co powiesz na taki punkt
  • Odpowiedz
@psiversum:

@Painless: Wiele wyjaśnień słyszałem odnośnie tzw. niesprawiedliwości losu, ale sam ku jednej bym się skłaniał. Jeżeli stoi za tym coś więcej niż przypadek to nie sądzę, aby był to jakiś jeden konkretny powód, z którego można by zrobić jedną z zasad nas obowiązujących.


Czy można powiedzieć, że lew pożerający antylopę jest niesprawiedliwością losu? Wydaje mi się, że te poczucie niesprawiedliwości, cierpienia, "piekła" jest interpretacją rzeczywistości wynikająca z przywiązania do
  • Odpowiedz
Mireczki, miał ktoś z was operację wycięcia tarczycy? Moglibyście proszę mi tu lub jak chcecie anonimowo, napisać na pw, wszystko co i jak, gdzie to przechodziliście, jak było no i najważniejsze, jak teraz wasz stan zdrowia? ;)

Na pewno jestem zainteresowany tą metodą TOETVA czyli przez jamę ustną zamiast przez rozcinane gardło, no ale problem jest taki że to chyba nie mój wybór tylko szpitala :D. Może ktoś z was miał nią
@interpenetrate: Masz już gdzieś coś zaklepane w jakimś szpitalu? Szukaj zwykłej chirurgicznej operacji z neuromonitoringiem. Tak szczerze mówiąc, dla mnie to całe gojenie się rany i dolegliwości pooperacyjne po wycięciu płata tarczycy były mniej uciążliwe niż wyrwanie ósemki. Jeśli miałbym określić np. skalę bólu, to zęby bolały bardziej. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz