Świadkowie o wypadku w Szaflarach. "Egzaminator nawet nie zadzwonił po pomoc"
"Kiedy przybiegliśmy do wraku, dziewczyna była przypięta pasami, a instruktor stał obok i nic nie robił! Chciałem, żeby podał mi apteczkę, ale nie był w stanie jej znaleźć. Ona jeszcze oddychała, ale bardzo charczała, miała coraz słabszy oddech. Gasła na naszych oczach "
darosoldier z- #
- #
- #
- #
- 239
Komentarze (239)
najlepsze
Cóż, dziadzio ma już emeryturę.
@msuma: Przecież to nie są ludzie z MORDU, tylko z prokuratury lub innej rządowej instytucji.
a moze instruktor bawił się komórką i nie zauwazyl ze wjechali na przejazd kolejowy na migających swiatłach ... ?
masz kilka sekund, widzisz, że zaraz walnie cię pociąg, nie myślisz, działasz odruchowo.
a teraz k..wa przy kawie i ciastkach każdy jest mądry.
żeby nie było: egzaminator zawinił, że nie zatrzymał samochodu przed znakiem stop kiedy widział, że kursantka nie ma zamiaru się zatrzymać.
Nie uważam, żeby egzamin na prawo jazdy był łatwy. Im mniej nieodpowiednich osób go posiada tym lepiej. Ale
Egzaminator dał po heblach, motocyklista zniknął za zakrętem, a ja