tekst prawdziwy ale gdzie wnioski i sposoby jak nie dać się zerżnąć producentowi?. wszyscy znamy te "nowości" od dawna. po prostu nie mając możliwości wywarcia jakiejkolwiek presji na producentach staramy się ograniczyć nasze straty do minimum czyli korzystamy ze sprzętu krótko i go odsprzedajemy zanim się zepsuje. kiepska jakość dotycz wszystkiego od żywności po samochody. jedyne gałęzie produktów które "trzymają" jakość to:
- produkty luksusowe (chociaż tu pewnie bogaci też mogliby ponarzekać)
true, przyklad, pracujac na serwisie w sklepie komputerowym przynajmniej 30-40% sprzętu Can-n'a psulo sie... uwaga... statystycznie miesiac po skonczeniu dwuletniej gwarancji... nadmienie ze moja kariera serwisanta trwala okolo 4-5 lat... ale mowa nie tylko o Can-nie... Le-mark, As-s... i inne "marki"... żenua... nie wspomne o chinskich sprzetach bezposrednich polskich dystrybutorow sprzetu roznego przeznaczenia z chin gdzie niektore podroby (w cenie zblizonej do "markowych") psuly sie w nakladzie 80-90% przywozonego sprzetu a naprawa
Pierwsza rzecz to fakt, rzeczy są robione na masówkę i najtańszym kosztem - stąd psucie się.
Druga sprawa - "miniaturyzacja"
Przytoczone przez Ciebie wzmacniacze czy radia robione były porządnie, w sporych "paczkach", na większych i lepiej prowadzonych płytkach drukowanych. Radiatorów nie montowano na styk, ale z zapasem. Z zapasem podawano też parametry, kiedy dzisiaj robi się wręcz odwrotnie, lub ogłupia się klienta parametrami typu PMPO... Dzisiaj niemal wszystko robi się na elementach
Przykład. Pracuję w miarę dużej firmie. Kupiliśmy 4 lata temu kilkanaście komputerów. Wynegocjowaliśmy przedłużenie gwarancji na twarde dyski o jeden rok dłużej niż firma sprzedająca komputery dawała. Po dwóch latach i kilku tygodniach w w większości komputerów - prawie w tym samym czasie - padły dyski.
no cóż, sam mam - totalne gówno w kwestii jakości - Xboxa 360, nie wiem jak MS mogło wypuścić tak koszmarnie awaryjny sprzęt i jakiej jakości materiałów użyli do produkcji tego szmelcu ?
Komentarze (250)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
- po co całe chrzanienie o ekologii i segregacji śmieci skoro toleruje się takie praktyki?
- produkty luksusowe (chociaż tu pewnie bogaci też mogliby ponarzekać)
Druga sprawa - "miniaturyzacja"
Przytoczone przez Ciebie wzmacniacze czy radia robione były porządnie, w sporych "paczkach", na większych i lepiej prowadzonych płytkach drukowanych. Radiatorów nie montowano na styk, ale z zapasem. Z zapasem podawano też parametry, kiedy dzisiaj robi się wręcz odwrotnie, lub ogłupia się klienta parametrami typu PMPO... Dzisiaj niemal wszystko robi się na elementach