Polska tonie w miodzie z Chin i Ukrainy. "Obroty spadły o 70 proc."
Bartnicy alarmują, że punkty skupu się zakorkowały, a hurtowe ceny miodu spadły poniżej kosztów produkcji. Przyczyną jest duży import tego surowca z Chin i Ukrainy.
darosoldier z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 107
Komentarze (107)
najlepsze
@spinaczel: Ja bym rozpoczął badania od sprawdzenia, czy importowany 'miód' miał w ogóle styczność z pszczołami.
@Aniela_Brytan: (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
@Skurviduplo: Po co ci cukier w produkcji miodu kolego? Chyba nie dokarmiasz pszczół cukrem skoro to ma być prawdziwy miód? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ja w sumie też nie czaję dlaczego ludzie kupują miód w marketach. Ja sobie przeważnie kupuję z lokalnych pasiek lub przyjezdnych przy okazji różnych jarmarków. Nie pamiętam czy w ogóle kiedykolwiek kupiłem miód od producenta masówki. Przecież to nie jest produkt, który się zużywa jakoś często (chyba że jako polprodukt do produkcji
@pasieka-bodzewko: Cena jest w pytkę.
Ludzie piszą że trzeba mieć sprawdzonego dostawcę od którego się kupuje, tylko czy to jest rozwiązanie? Zobaczcie co się dzieje, afera za afera, w piekarniach chleb z mąki z ukraińskiego zboża technicznego, w słoikach z miodem roztwór chińskiego cukru, w mięsie sól drogowa. To już serio trzeba albo samemu robić chleb wędliny i
@Makarow: nie, żadna mityczna unia nie importuje. Importuje janusz p0lak, który chce mieć jak największy zysk jak najniższym kosztem.
Cos sie pogubiles w temacie
:)