Z 10 lat temu, także w wyniku wypadku uczestniczyłem w wypadku. A tyle szczęśliwie, że zmiażdżony miałem tylko pewien odcinek kości w dłoni. Zdjęcia, nastawienia, kolejne zdjęcia. chyba 7 albo 8 tej samej dłoni. Po 7 tygodniach i kolejnym zdjęciu wyszło, że źle złożyli i lekarz do mnie "Panie, trzeba łamać i ponownie nastawiać"..
Napromieniowali i jeszcze chcę łamać... Brak słów.
Niestety, jeśli coś się stanie, a nie jest to jednocześnie zagrożenie życia, to często trzeba niestety szykować kasę (nie mówię tutaj o łapówkach, tylko o prywatnych usługach). Sam wydałem na prywatną służbę zdrowia ponad 10 tysięcy (wolę nie myśleć ile dokładnie, żeby się nie denerwować), a znam osoby, co za pojedyncze zabiegi płaciły 12-13 tysięcy. To tyle jeśli chodzi o "darmową" służbę zdrowia w Polsce. Strasznie mnie denerwuje to pieprzenie polityków, którzy
Złamałem palec, poszedłem do lekarza pierwszego kontaktu. Dała mi skierowanie, ale przyznała, że trudno mi będzie dostać się do chirurga w przychodni koło 15. Poszedłem do rejestracji, każdy lekarz inna pora rejestracji, chirurg już po rejestracji ale na metodę skierowanie+wk@$# udało mi się wysępić.
Pierwsze wejście do lekarza to głośne fuknięcie tegoż i wysłanie mnie na RTG. Na szczęście wszystko w jednym budynku, więc jeszcze zdążyłem na drugie
a ja złamałem nogę, rtg na ostrym dyzurze bylo zrobione, ale lekarz nie wykryl zlamania - 4tygodnie pozniej na usg ( 250zl ) wykryto ze mam zerwane wiezadlo - wyrwalo kawalek kosci do ktorej bylo przyczepione i musze miec operacje. to kolejny raz kiedy publiczna sluzba zdrowia do niczego mi sie nei przydala.
@sukez: Sorry, ale dalej będę się trzymał 1 punktu, bo po prostu wiem jak wygląda praca tam. Przykład - znajomy lekarz rehabilitacji na pierwszorazową wizytę pacjenta w szpitalu ma nieograniczoną ilość czasu, w publicznej przychodni pozaszpitalnej 45 minut, a w prywatnej przychodni 10, w porywach do 15 minut :) I żeby nie było niedomówień, to nie jest jednostkowy przypadek, tylko reguła. Wiadomo, że człowiek stara się robić wrażenie że czasu starcza
Komentarze (107)
najnowsze
Napromieniowali i jeszcze chcę łamać... Brak słów.
Złamałem palec, poszedłem do lekarza pierwszego kontaktu. Dała mi skierowanie, ale przyznała, że trudno mi będzie dostać się do chirurga w przychodni koło 15. Poszedłem do rejestracji, każdy lekarz inna pora rejestracji, chirurg już po rejestracji ale na metodę skierowanie+wk@$# udało mi się wysępić.
Pierwsze wejście do lekarza to głośne fuknięcie tegoż i wysłanie mnie na RTG. Na szczęście wszystko w jednym budynku, więc jeszcze zdążyłem na drugie
Jacek Soplica
dentysta - prywatnie
laryngolog - prywanie
chirurg/badania usg - prywatnie
to po kiego uja ja place na sluzbe zdrowia?!