W dzisiejszym tekście przenosimy się z Australii do Moskwy, stolicy Rosji. To właśnie tam, od roku 1992 do roku 2006 grasował seryjny morderca widoczny na zdjęciu. Z wyglądu, można by powiedzieć, typowy „Rusek”, czekający tylko, aby przykucnąć sobie z butelką piwa w ręku, ubrany w dres Adidasa.
Był 15 października 2005 roku. Dwójka milicjantów patrolowała pieszo teren Parku Bitcewskiego – 22 kilometrów
@paramite: Dniepropietrowska. W jezyku polskim wystepuja wszystkie dzwieki potrzebne do zapisywania nazw z innych jezykow slowianskich. Po cholere stosowac zapis angielski (gdzie wielu tych dzwiekow brak)?
W dzisiejszym tekście pozostaniemy w Australii, aczkolwiek z Sydney przenosimy się nieco na zachód, do małej osady zwanej Snowtown. Leży ona 145 kilometrów na północ od miasta Adelaide, zaś na zdjęciu widać budynek – dawną siedzibę banku. Na pierwszy rzut oka nie widać, aby budynek ten wyróżniał się czymkolwiek szczególnym. Jednakże, jak już wiemy, nawet
@FrankJUnderwood: Może jestem głupia, ale lubię czytać czy oglądąć takie kryminalne historie, o morderstwach, o ludziach zaginionych... a sprawa The Springfield Three nie daje mi spać po nocach... ( ͡°ʖ̯͡°)
Wczorajszy wpis na temat Charlesa Starkweathera okazał się całkiem popularny, więc macie więcej.
Dziś przenosimy się do Australii, zaś głównym tematem będą działania pana ze zdjęcia. Z wyglądu typowy redneck, czy, jak to się mówi w Australii - bogan. Jednakże, jak wiadomo, nie wszystko jest takie proste, jak się wydaje.
Był 19 września 1992 roku. Tego dnia dwójka biegaczy postanowiła trenować ów sport w lesie stanowym Belanglo, położonym ok. 140
@sssabae: Nikt poza Milatem nie wie tego na pewno (a, że nigdy nie wyjaśnił motywów działania to się tego raczej nie dowiemy), ale jest ciekawy zbieg okoliczności - zawsze dokonywał morderstw, gdy nie znajdował się w związku z inną osobą (przy czym to on miał być osobą dominującą w związku). Według policji gdy tracił kontrolę w związku to starał to sobie "odbić" porywając i mordując.
@FrankJUnderwood: Lubię czytać takie historie. Choć kosztowały setki ludzkich żyć. Niemniej obrazują jak okrutny i nieludzki może być człowiek. Z niecierpliwością czekam na następne wpisy.
Na pierwszy rzut oka zdjęcie jak zdjęcie - zrobione na komisariacie w stanie Nebraska, przedstawiające młodego mężczyznę.
Jednakże historia tej fotografii jest znacznie bardziej mroczna.
Na zdjęciu utrwalony został wizerunek Charlesa Starkweathera - jednego z najsłynniejszych seryjnych morderców w historii USA - wspomnianego w piosence "We Didn't Start The Fire" Billy Joela, którego czyny zainspirowały powstanie filmów takich jak "Natural Born Killers" czy "Badlands".
@FrankJUnderwood: Jestem chyba jakiś głupi, ale lubię czytać takie historie. Jednak to trochę straszne, że po prostu sobie chodził i zabijał. ( ͡°ʖ̯͡°)
@FrankJUnderwood: Starkweather nie był seryjnym mordercą, tylko spree killerem. Seryjni zabójcy mają długie interwały między morderstwami, kiedy zachowują się jak zwykli, szarzy obywatele. Dlatego ich procedery trwają latami. Spree killerzy są prawie jak masowi mordercy, czy zamachowcy podczas masakry, tylko zabijają w kilku miejscach jeden po drugim, aż ich ktoś nie powstrzyma.
@paramite: Dniepropietrowska. W jezyku polskim wystepuja wszystkie dzwieki potrzebne do zapisywania nazw z innych jezykow slowianskich. Po cholere stosowac zapis angielski (gdzie wielu tych dzwiekow brak)?