@userrrr W normalnym, cywilizowanym kraju jak się popatrzysz na kogoś i będziesz się na niego tak długo patrzył, aż on zauważy, że się na ciebie patrzysz, to albo się do ciebie ten człowiek uśmiechnie albo podejdzie uśmiechnięty i się spyta:
- czy my się przypadkiem nie znamy? A w Polsce? Ja #!$%@?... W Polsce jak w lesie, #!$%@?. Nie, w polsce jak w chlewie obsranym gównem, #!$%@?. Spojrzysz się na polaka-robaka, to
@userrrr: Gówno prawda. Gdybym mógł cofnąć czas to byłbym #!$%@? przez duże "S" bo takim zawsze się wszystko udaje. Ja przez "bycie miłym" dowiedziałem się co to znaczy, że ktoś jak ma miękkie serce, to musi mieć twardą dupę i liczyć że w nią dostanie ¯\_(ツ)_/¯
Zdjęcie przedstawia ulice Miodową na Krakowskim Kazimierzu, zdjęcie zostało wykonane metodą otworkową. 115 dni naświetlania w puszce po coca-coli. Te linie między budynkami to droga słońca po niebie, którą również można ujrzeć w oknach kamienic. Na ulicy światło odbija się od karoserii samochodów pozostawiając efekt sklejonych samochodów, bo oczywiście przez te dni stało ich tam nawet parę tysięcy. Jeżeli ciekawią cię takie zdjęcia to zapraszam cię na mój fb- www.facebook.com/jpgbysun //instagram -
Dobry ziomek jerzyk wleciał przez okno. Koty wniebowzięty. Sprawdziłem czy jest cały, usunąłem mu jakiegoś kleszczopodobnego robala, wymiziałem i puściłem wolno. Może będzie mnie odwiedzał ʕ•ᴥ•ʔ
Koty teraz płaczą za nim, że nie zdążyły się pobawić ᄽὁȍ̪őὀᄿ
A więc tak. Mam 34 lata, żonę i dwójkę dzieci. Pracuję w korpo na stanowisku kierowniczym średniego szczebla. Pod sobą mam kilkunastoosobowy zespół, do którego trafiła ostatnio nowa pracownica (Jola). Jola jest bardzo otwartą dziewczyną i już podczas rekrutacji wydawało mi się, że próbuje ze mną flirtować (przeciągłe spojrzenia, dłuższe przytrzymanie dłoni, stały kontakt wzrokowy, zabawa włosami - wy z #tfwnogf pewnie o tym nie wiecie). W każdym razie, decyzją nie tylko
@Foyth: kolega wyżej ma rację, ctrl + średnik (przynajmniej w wersji 2013) Nie wiem jak w nowszych, w pracy mam 2016 mogę sprawdzić ( za godzinę do #pracbaza ). Niedługo będę się interesował wersją 2019, tam pewnie już inny skrót będzie, bo wiadomo jak to lubią zmieniać, byleby utrudnić człowiekowi pracę!
Właśnie ubrałam sobie legginsy, które przyszły mi z #aliexpress babcia chwali, a stary szkaluje że jak klaun chodzę ubrana. W sam raz do siedzenia w domu albo na wypad do #cybermachina na drinka. Lubię gry i lubię kolorowe ubrania. Szanujesz- plusujesz Szkalujesz-minusujesz A no i #atencyjnyrozowypasek
@Fawek: O WIDZĘ MAZDĘ, NAPISZĘ COŚ O RDZY BO PRZECIEŻ LUDZIE NA WIOSCE MÓWIO, ŻE GNIIIIJE TO JESZCZE W FABRYCE HEHE. NAPISZĘ COŚ O OSCYNKU CZY CZYMŚ TAKIM, WYJDĘ NA SPECJALISTĘ W TEMACIE ZABEZPIECZEŃ ANTYKOROZYJNYCH
I tak oto 75h na samolotach pękło. Wiosna w pełni, rzepak kwitnie i nie pozostaje nic innego jak tylko powoli rozglądać się za ośrodkiem na CPL+ME+IR. Przy dobrych wiatrach na początku sierpnia będzie można zaczynać. #lotnictwo
Pierwsza praca namalowana farbami z której jestem zadowolony. Ma swoje niedociągnięcia, ale nie jest źle. Więcej praktyki i będzie dobrze. Akryl na papierze 240g. #tworczoscwlasna #malarstwo #sztuka
@Nikas: papier się ciut pomarszczył, nie wiem czy znasz ten trik: połóż papier na desce, przyklej dokładnie taśmą malarską, zwilż mocno gąbką całą powierzchnię papieru i zostaw do wyschnięcia. Nie będzie się marszczył podczas malowania.
Jako, ze jestem aktualnie w Londynie dowiedziałem się wczoraj od znajomych o pewnym prawie, które zabrania wejścia do parlamentu brytyjskiego w zbroi Parlament jest jutro na mojej liście zwiedzania i jeżeli wszytko pójdzie dobrze, kupie dzisiaj zbroje w jakimś Chińczyku (taka plastikowa) i wbije w niej do parlamentu Pulsujących jutro wołam XD Takie pytanie. Jakby mnie zamknęli w więzieniu jest cień szansy, ze państwo polskie wpłaci za mnie kaucje? #oswiadczenie #londyn
#smiesznygolomp #papugi #wrobelek #pokazptaka wlezie to to na strych i odbija się jak #!$%@? od okien. Co wiosna ten sam problem. Podlotki wychodzą z gniazda pod dachem i zamiast iść na dwór to włażą do domu i drą japy a ty je człowiek złap i eksmituj na dwór.
Co to się dzisiaj działo to ja nawet nie. Wszechświat chyba zrobił dzień dobroci dla mnie. Najpierw różowa mnie poprosiła czy nie podjechał bym do sklepu bo ma ochotę na colę. Luz, wsiadłem na moto i cyk do żabki. Wziąłem cztery puszki i z 10cbl do kasy, a tam miła kasjerka pyta czy chce te kolki po 1cbl bo ona ma kupony, tylko ciii. Ok. Potem pojechałem odebrać dowód rejestracyjny moto, no