We Wrocławiu parkomaty nie wydają w ogóle reszt trzeba mieć odliczone. Już wolałabym czasami dostać taki kwit niż biegać po kioskach i rozmieniać bo nie mam 3 zł tylko 5.. I zgadzam się zebrać kwity wrazie czego i odebrać hurtem ;)
Odnoszę wrażenie że połowa osób tutaj się wypowiadających albo ma nieszczęśliwe związki albo nie umiała się dogadać z drugą osobą albo nawet nei miała okazji. Wejście pod pantofel jest już naprawdę trochę oklepanym powiedzonkiem a związek to partnerstwo. Każdy daje coś z siebie. Bycie w związku to napewno zmiany bo to nauka liczenia się z drugą osobą, z obu stron. Dziewczyny rezygnują z częstych wypadów na imprezki z przyjaciółkami a faceci z
I byśmy wszyscy migali? Hmm cieszę się że nie jestem głucha i jakoś nie wyobrażam sobie na codzień nie używać mowy. Języka migowego chętnie bym się nauczyła, ale z drugiej strony prawdę powiedziawszy nawet nie mam żadnego kontaktu z ludźmi niesłyszacymi. Cieszmy się że możemy słyszeć i korzystajmy z tego.
Może znasz takie praktyki z własnego doświadczenia ale nie u każdego to tak wygląda. I mógł faktycznie nie jechać danego dnia tym autem. A z fotoradarem to po pierwsze zdjęcia przychodzą wcześniej po drugie ewidencja prowadzona jest przez policję po trzecie jeśli widać dokładnie na zdjeciu że to nie Twoja twarz, bo np widać twarz kobiety ale trudno zidentyfikować albo ktoś ma super odstające uszy a ty jesteś bez jednego ucha czy
No dokładnie tak to jest, a jeśli np samochód ma już milion karteczek i zdjęcia z ok roku to go scholowują -taki przykład właśnie z Wrocławia gdzie trapezik caro bodajże stał przy ul Uniwersyteckiej między budynkami wydziału prawa - codziennie widziałam jak robią mu zdjęcia i wciskają za szybkę, aż w końcu ściągneli go na parking.
W pełni się zgadzam z przedmówcą. NIe chodzi o to czy samochód tam stał tylko o to kto go tam postawił. I jasne, możemy ufać itd.. ale jeżeli nawet osoba korzytająca nie otrzymała mandatu ani innego zawiadomienia o należnej kwocie to raczej ciężko było się jej przyznać. W takiej sytuacji albo machnąć blokadę na koła albo poczekać na korzystającego przy samochodzie. Pytanie jeszcze kto siedzi w samorządowym kolegium odwoławczym i jakie dowody
można! Stan wyższej konieczności jak wkleił wujekdaro link. art26 kk "jeżeli niebezpieczeństwa nie można innaczej uniknąć a dobro poświęcone przedstawia wartość niższą od dobra ratowanego". Kontratyp i tyle. Przypuszczam że żaden strażak nie bawiłby się w przestawianie samochodów razem z kolegą kiedy pali się budynek a są w nim ludzie.
Jaform Jasne jasne bardzo prosto.. tylko szkoda że mimo dostępności takiego sprzętu profesorom najzwyczajniej w świecie nei chce się tym bawić bądź sprzęt bardziej trzeszczy niż to jest możliwe. Rozwiązań i sposobów jest milion tylko szkoda że nie wiele osób chce je wprowadzać. Oceniajmy rzeczywistość a nie to jakie można zastosować rozwiązania dodatkowe bo duch postępu jest ale wśród młodego grona pracowników dydaktycznych (którzy prowadzą ćwiczenia dla 20 osób a nie wykład
Może rozpraszają Ciebie ale w końcu Twoje bazgroły, a takie stukanie na wykładzie w klawiaturę jak profesor mówi jest irytujące i przeszkadza innym..To jest w przypadku kilku osób. Wolę nie wyobrażać sobie jak by wyglądał wykład przy liczebności 150 osób z laptopami i profesor mamroczący pod nosem, który egzamin przeprowadza z wykładów. XXI wiek niech sobie będzie ale tradycyjne metody jednak są czasami niezastapione.
Myślę że warto czekać nawet 20 lat i wiecej żeby opracować metodę nieinwazyjną dotarcia do jeziora. Jeśli istnieją tam mikroorganizmy to może też jakieś "żarcie" przetrwało :) Ciekawe ile jeszcze takich miejsc jest na ziemi których człowiek nie zbadał. Wydawało by się że już tak dobrze znamy naszą planetę. Niesamowite odkrycie.
xyzzor jak najbardziej zgadzam się że nie ma w przepisie terminu pedofilia tylko obcowanie płciowe z małoletnim bądź przedstawianie małoletniemu treści porograficzny itd., jednakże przyjeło się takie określenie i jest ono zrozumiałe dla każdego dlatego nie widzę powodu przeciwko stosowaniu takiego określenia. W końcu nie piszemy tu pozwów sądowych.
Przestępstwo pedofilii (jak podane w artykule i kodeksach) przedawnia się po 5 latach od uzyskania pełnoletności przez osobę pokrzywdzoną, więc taka osoba ma możliwość skarżenia przed sądem zawsze. Myślę że okres pięciu lat jest trochę za krótki bo często człowiek 23 letni nie ma jeszcze tyle odwagi i siły by skarżyć. Mozna by wydłużyć ten okres np do lat 15 ale nie przesadzajmy z nieprzedawnianiem. Przecież zebranie dowodów na takie przestępstwo jest
Nie wiem jak w ogóle można myśleć że więzienie to zamknięty hotel? Co z wami ludzie!? Byliście kiedykolwiek chociażby na przechadzce? Jesteś zamykany każdego dnia w celi gorzej niż zwierzę, posiłek masz jak ci wydadzą, sikasz jak ci pozwolą! Ciekawe ilu z was by wytrzymało w więzieniu z kryminalistami i ludźmi z marginesu z własnej woli dłużej niż 24 godziny! To że ktoś wstawi sobie kwiatka do celi czy telewizor nie znaczy
Myślę że zawsze warto walczyć za ojczyznę jaka by ona nie była. I mimo że mogłoby być lepiej cieszmy się z tego co mamy walczmy o więcej ale pamiętajmy że gorzej byc też mogło. A co do weteranów to przykro mi rząd nie dba o tych dzięki którym istnieje.
Hmm, może kraje alianckie nie mają czym sie pochwalić ale też dobrze że uznają nasz wkład i nie przypisują sobie zasług. Nie wiadomo jak by wyglądało nasze państwo teraz gdyby nie polskie podziemie i walka powstańcza. Myśle że dało nam to wiele. Jako pierwsi z krajów pod rządami ZSRR wyzwoliliśmy się i daliśmy przykład innym. Mimo wszystko trzeba przyznać że polacy potrafią się zjednoczyć i walczyć o wspólne dobro..
No nie pogniewa się chyba nikt :) A co do demokracji bezpośredniej to też jestem jak najbardziej za. Wpływ społeczeństwa jest dobrą rzeczą, byle tylko to społeczeństwo interesowało się tym. Wiele osób poprostu nie ma ochoty zajmować się polityką wiec dobrze by było zabezpieczyć to na tyle żeby nie zostały same mocherowe babcie z głosem bo reszta uzna że ich to nei dotyczy. Tylko że w tym przypadku pojawia się problem wolności
Jak dobry pączek to i bez nadzienia chętnie zjem.. btw.. dziś każdy będzie wciągał czy znadzieniem czy bez - w końcu tłusty czwartek. A nie wiele knajp myślę ze musiałoby być zamkniętych bo faktycznie łatwo się ludzie przyzwyczajają do tego że palic nie można. To tak jak opisywał Markowski w RMF FM jakoś w czasie lotu przez atlantyk który trwa 10 godzin nikt niewstanie i nie powie że przerwę na fajkę potrzebuje.
Do porównania mam tylko osobiście białoruską policję.. Powiem tak.. tam byłam dwa tygodnie i zwiedziłam ją od wewnątrz bez przyczyny.. Przynajmniej nikt nie był w stanie mi jej podać ani reszcie znajomych którzy byli tam ze mną.
W Polsce żyję zdecydowanie dłużej i jedyna policja z jaką miałam kontakt to drogówka i patrol który mi pomagał. Nie mam nic do zarzucenia.