zero zobowiązań, nikt niczego ode mnie nie wymaga, brak szefa: brak ciśnienia. Wolność i swoboda.
nie mam żony, nie mam dzieci, więc nikt mi nie biadoli nad głową. Nie jestem od nikogo uzalezniony.
Ok, mieszkam z rodzicami wiec ktoś powie, że jestem pasożytem. Ale z renty nie bylbym w stanie oplacic mieszkania a nawet pokoju.
A tak podstawowe opłaty mam z głowy: mieszkanie i jedzenie odpada z wydatkow,
99% ludzi 80% spędza w pracy, kiedy oni mają robić to czego chcą i doświadczać uroków życia?
1 dzień w tygodniu ? Bo niedziala wieczor to już przygotowanie do pracy...
2 tygodnie urlopu w roku który ma 52 tyg ?
Nie zapominajmy też o rzeczach które trzeba zrobić poza pracą zawodowa oraz o
@LostTranslation: Rozpłodowcy szkodzą dzieciom, które robią. Rozpłód to powodowanie szkód ponoszonych przez tych, którzy powstają w jego wyniku.