@JPII: Ukraina to multum wektorów... ludzie, którzy mimo przeciwności losu próbują zmieniać ten kraj na lepsze, mnóstwo wysoce zmotywowanych walczących Ukraińców, skorumpowane #!$%@? w urzędach, złodzieje wśród wolontariuszy, ukraińska celna... szkoda słów, jezu długo można wymieniać. Ale bierzmy naprawdę pod uwagę, że to lichej jakości twór rzucony w wir pełnoskalowej wojny z niegdyś drugą najsilniejszą armią.
To nie jest tak, że są sami źli czy sami dobrzy. Ale patrząc z szerszej
@uriuk: Mam mieszane uczucia. Nie będę na razie wyrażał w pełni swojej opinii. Jeśli chodzi o humanitarkę to niestety w Bachmucie część osób ją rozkrada, można kupić w sklepie (tak, nadal działa ich dwa czy trzy). Więc jedyną metodą, aby faktycznie potrzebujący otrzymali pomoc jest wjechać i oddawać do ręki każdemu po kolei... w #!$%@? nieefektywne, kosztuje ogrom czasu zwiększając ryzyko. Miejscowi przyzwyczają się do zagrożenia i są pozbawieni instynktu samozachowawczego.
Machnę tutaj kilka słów z palca, bo i tak nie mam nic lepszego do roboty w tej chwili, a na fejsie jeszcze chwilę mam bana ^^ Odczarujmy ciut propagandy, bo już mnie to #!$%@?.
ps. jutro ostatni raz jadę do Bachmutu i wracam.
Więc. Donbas to najbardziej nieludzki front jaki widziała Ukraina. Pagórkowate ukształtowanie i spora gęstość tak zaludnienia jak i pokrycia wojskiem sprawia, że wojska potrafią znajdować się od siebie w
Natomiast #!$%@? mnie propaganda sukcesu. Nie dlatego, że nie życzę sukcesu Ukrainie tylko przeciętny Polak myśli "Hehe, Ruscy dostają #!$%@?, nie musimy już pomagać Ukrainie, pora myśleć o sobie".
Brednia. Ukraina wykrwawia się tak samo jak Rosjanie. Bez naszej pomocy zdechnie. To niestety maraton, a nie sprint. Przygotujmy się, że aby pokonać Rosję jeszcze długo i w dużym wymiarze wydamy na pomoc Ukrainie.
@walenty-merkel: Jasne, mów mi jak tu jest xD Nie będę się przepychał, powiedziałem co wiem od wielu żołnierzy i bodajże wszyscy to samo mówią.
Dobrze, odnośnie Swatowe, tak Swatowe to też Donbas... jestem na odcinku: Siwiersk - Soledar - Bachmut - Kurdiomivka. Odwiedziłem też niedaleko Avidiivka - Piski. Bazuję w Kramatorsku.
Svatowe - Kreminna to z mojej obecnej perspektywy inny, odległy świat. Mnie interesuje np. to, że na wjeździe do Bachmutu
Napisz na fejsie, będziemy jechać przed końcem roku na Donbas. Jeśli faktycznie potrzebują i temat jest legitny - spotkamy się tam i rzucę im jeden agregat 800W do ręki na miejscu. Z fura gorzej i później, ale będę oddawał, może się dogadamy. Nic nie obiecuje.
Na tej wojnie w zasadzie już po pierwszych 2-3 tygodniach kiedy jasne było, że "Kijów nie padnie w 3 dni" ruszyła typowa dla Ukrainy i wojen korupcja i biurokracja. I to działało w obie strony. Władze miast potrafiły kraść pomoc humanitarną, ale też z obawy przed rozkradzeniem blokować jej rozdawanie co potrafiło się skończyć zepsuciem produktów spożywczych. Ale to jest typowe dla każdej wojny. Póki znacznie większa część pomocy różnymi, czasami pokrętnymi,
@tomasz-diog: brednia. Na każdego #!$%@? próbującego zarobić na tej wojnie przypada mnóstwo prawdziwych wolontariuszy. Ale dla sprawiedliwości mogę dopisać, że humanitarki per se na pewno ginie więcej niż broni. Bo jednak łatwiej sprzedać ryż poniżej ceny rynkowej w osiedlowym sklepie niż kałasza... bo co? Pójdziesz na bazar? Na olx-ie wystawisz? I kto to kupi, jednak nadal Ukraina walczy o egzystencję.
A wywieźć za granicę i opchnąć też wymaga sporej logistyki i
@tomasz-diog: Dlatego napisałem, że czynnik zagrożenia jest ważny. Stabilizacja frontu i złudzenie bezpieczeństwa w strefach poza-frontowych motywuje do złodziejstwa.
@curka_horej_madki: Czytam i nie rozumiem. Widzieliście tych uchodźców? Naprawdę zauważalna część z nich to 50+, często więcej, bez języka (sporo z nich jest ze wschodu i nierzadko kiepsko u nich z ukraińskim, który to przecież jest bliski polskiemu), bez sensownych kwalifikacji dla naszej gospodarki. Swoją drogą tych starszych nie widać tak po ulicach jak młodych.
Nie, wielu z nich nie znajdzie pracy w Polsce. Wielu z nich będzie potrzebować przewlekle pomocy
Hej, dawno temu byłem aktywny na wykopie. Teraz nie planuję powrotu, ale udaję się na żebry, bo co mi szkodzi ;)
Pod koniec grudnia wracam na Ukrainę, tym razem na na Front Zaporoski i ponownie Donbas. Jak zawsze pomoc będę przekazywał do ręki najbliżej frontu jak to możliwe i na ile będzie miało to uzasadnienie (przeszkadzanie nie ma sensu).
@Indoktrynator: nieprawda. Wyroki masowo zapadały też na Chorwatach i Boszniakach. Po prostu Serbowie dokonali znacznie więcej zbrodni więc i ponieśli większe konsekwencje. Słusznie, nauczyli się wpierw rozmawiać co widać w Kosowie. Przy każdej eskalacji coś tam pokrzyczą, ale nie idą za tym czyny i realnie negocjują.
18+
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
#ryczek Ciekawe czy Ryczek dalej jeździ na podrobionej legitymacji dziennikarskiej, i #!$%@? na blok posty o 3 w nocy, nie oznakowany narażając przy tym swoje życie i życie osoby towarzyszącej. #ukraina
Mam sekundę i odpowiem. Natomiast nie będę tutaj wracał i wchodził w dyskusje.
Podejrzewam, że autor komentarza to też postać, która wtedy ze mną tam była, bo nie zaprzeczam sytuacja miała miejsce. Bardzo rzadko o tej sytuacji mówiłem, bo i nie była jakaś ważna w moim życiu. Wydaje mi się, że od wielu lat ani razu więc nawet cieszę się, że dawny kolega ją mi przypomniał.
Dla osób po raz pierwszy trafiających na mój raport:
Raporty będą pojawiać się codziennie w okolicach godziny 19:30-20:00 i będą dotyczyć 24h do godziny 19:00 dnia wrzucenia wpisu. Ponadto będę dodawać krótki raport pomocniczy około godziny 10:00-11:00 z wydarzeń nocnych, jednakże z racji tego, że będą to ,,świeższe" informacje, to mogą być one trudniejsze do weryfikacji, więc w głównym raporcie będę potwierdzać co okazało się prawdą,
Ryczek wczoraj na swoim live powiedział, że Polska przekazała pokaźną ilość gradów na Ukrainę, osłabiając przy tym w sporej części swój potencjał obronny - nie zdradzał swojego źródła, ale ponoć potwierdzone w kilku miejscach. Pojawiły się wczoraj także informacje oficjalne, o wsparciu dla Ukrainy od polskiego rządu.
Pytanie więc brzmi, czy są jakieś oficjalne dane o ilościach? Wedle Ryczka będzie to raczej trzymane w tajemnicy bo zadziała to na niekorzyść PiSu w
Tak przejrzałem sobie tag #chia i aż miło powspominać kolejne sinusoidalne fale na zmianę rozpaczy i euforii.
U mnie to wygląda tak. Sprzęt na firmę, zrzutka w kilku ziomków, ja wrzuciłem ponad 60% o wartości na czysto około 15k. Łącznie pod 30 koła inwestycja. Solo to była totalna porażka, po drodze problemy z synchro, ze sprzętem, kupiliśmy używany 10 letni serwer (XD), nauka Ubuntu Server, takie trywialne tematy jak partycje czy montowanie
@Stolbilardowy: Było sporo przestojów, przeprowadzka, ogólnie dopiero od około 3 tygodni sprzęt jest non stop wpięty do sieci.
Tak, na ten moment mamy... z 1000zł? XD Zasadniczo przy obecnym kursie i obecnym obciążeniu sieci i przy pełnym zasianiu (które nastąpi za około 20-25 dni) powinniśmy mieć circa 1500zł/msc (ja będę trzymał XCH, albo przebijał do ADA/DOT i dorzucał do stawki). Daje to zwrot za... półtora roku?
@obieq: No tutaj mam absurd, długa historia, mam 80GB RAM-u na swoim sprzęcie. Ale aby zrobić "niepełny" RAMDisk to kolejna lekcja (bo można użzyć narzędzia, że część leci wtedy z SSD, a część z RAM-u). Ale poza tym oczywiście Madmax. Mi wyciąga też około 30 plotów dziennie. Ale nie cisnę na 100%, bo potrzebuję kompa też do pracy normalnie więc CPU obciążane tak na 60-80%. A SSD 1TB nie wiem jakim
@Sharlathan: Myślę, że ponownie bym nie chciał w bliskiej przyszłości przechodzić tego wszystkiego. W szczególności wywierając na sobie urojoną presję czasową (bo kurs, bo Chia, bo gówno). Ale tak, z dzisiejszej perspektywy nie żałuję. I nauczyłem się lepiej luzować poślady.
U nas średnia cena za terabajt przy wszystkich zakupach wyszła... daj mi zajrzeć, mamy rozbudowany Excel: Brutto 150zł, na czysto 100zł (minus VAT, minus dochodowy). Ale to dlatego, że część 18stek
@Sharlathan: Powiem więcej. Mam bodajże cztery wolne sloty z adapterów (19 dysków kupione / slotów - 8 z RAID, 5 + 10 z dwóch adapterów) i zastanawiam się czy nie dorzucić sobie jeszcze jednego czy dwóch. Skoro i tak wszystko już śmiga, same dyski nie ciągną dużo prądu to można by dobić na full.
@Smartek: Były wzloty i upadki. Wiele ciekawych przygód. Wielokrotnie to krypto mnie inspirowało do dalszego rozwoju. To przy Steem zacząłem przygodę z Node'm żegnając PHP-a, w ostatnie pół roku zanurzyłem się w DeFi, także od strony programistycznej, z Solidity w Ethereum. Można powiedzieć, że sporą zasługę w nakierowaniu mojej deweloperskiej kariery miały krypto - albo przynajmniej były tym czynnikiem pchającym mnie do zmian.
Chcesz to oceniaj, nie bronię, natomiast mam wrażenie,
Ogólnie ja w tym wątku nie chce rozmawiać o tym czy jestem 100(00)zł do przodu czy w plecy. #!$%@?, w skali życia ma to znikome znaczenie. Ludzie tracą fortuny nie ucząc się kompletnie niczego. Chia to po prostu kolejna przygoda i to chciałem opisać we wpisie ;)
A Ci co mówią, że to durny scam. Może i mają rację, ale spytajcie ich na czym polega PoST ;) Niech wytłumaczą o co chodzi
@cranberry250: 1xch w ciągu poniżej 20 dni (różnie, pewnie bliżej 15 dni) Wspólny wkład koło 40k po odliczeniu VAT i dochodowego (na firmę). Wszyscy trzymają xch więc ciężko mówić jaki zysk na ten moment. Chia się ciągle rozwija, powstają zalążki defi, czekamy i akumulujemy. To inna zabawa niż asic dla BTC czy kopanie eth na GPU.
@RychuiPeja: Tak, są rozwiązania także do wykorzystania części RAM-u, która odciąża SSD. Zasadniczo sadzi się już od 2-3 miesięcy na Madmaxie, który część obliczeń przerzucił na CPU.
Nie wnikam czy ktoś lubi czy nie, czy szanuje czy nie, po prostu siedzę w mocno temacie i zostawię swoje porady:
- tak, jeśli chodzi o SSD to raczej nie tykać z dziwnych źródeł. Możecie sprawdzić oczywiście poziom zużycia (ilość zapisów i odczytów) i wtedy z dużym prawdopodobieństwem ocenicie pochodzenie. Aby dać obraz... mój systemowy SSD od grudnia jest zużyty około 200 razy mniej od SSD, który poszedł na sadzenie (od około
@vataha: Jakby ktoś miał wątpliwości polecam. Długa historia, nie ma sensu zanudzać, w Rosji dwóch typów zdjąłem foxem. Ten co zarobił centralnie minumum 20 minut (bo tyle czasu byłem świadkiem, a potem zrywka) wyjęte z życia, a ten co zdążył zasłonić twarz... też 20 minut xD
@cnl1337: Pamiętajmy, że jest jeszcze arcyciekawy w swojej mechanice DAI, który w trudnych okresach udowadniał do tej pory, że stojące za nim założenia są wystarczającym fundamentem. Oczywiście przy ekstremalny krachu pewnie i DAI polegnie, ale dopóki choć po cichu gra muzyka...
A co do Tethera... też mu nie ufam. Jakieś wewnętrzne stablecoiny na lokalne potrzeby, okej, ale globalny stablecoin za którym stoi jedna firma? Igramy z ogniem...
@ExTc: Ale naprawdę uważasz, że społeczność nie jest tego świadoma? Jest, dlatego chociażby w Cardano masz ucinane nagrody powyżej pewnej "zmiennej" (saturation). Oczywiście to trudny temat i nie na dyskusję w takim wątku w którym ciężko o konstruktywne opinie poza "drogie karty" i "super bitcoin" ;) Zachęcam do lektury głębiej ;)
Ja zostawię od siebie, że mam podobną historię właśnie z Electro (ten sam właściciel - Terg). Oddałem RAM na gwarancję, wczoraj dostałem email, że nastąpił zwrot za zakup i kropka (wiem tylko tyle, że ponoć przeszło przez autoryzowany serwis). Ani słowa więcej ;) Oczywiście poprosiłem o pismo z serwisu gwarancyjnego i następnie będę kontaktował się z Patriotem aby dowiedzieć jak funkcjonuje ichniejsza gwarancja.
Padła mi jedna kość z duala 2x32GB RAM-u. Mam uznaną gwarancję. (na ten moment sam nie wiem czy w ramach gwarancji czy rękojmii... aczkolwiek wg korespondencji i moich roszczeń - gwarancja).
Naturalnie z powodu obecnej sytuacji (600zł droższe niż z momentu zakupu) chciałem aby w ramach gwarancji (produkt na firmę) nastąpiła wymiana na nową parę. Sklep, legendarne electro, arbitralnie uznał, że zwraca mi hajs (zero słowa na bazie czego). Oczywiście napisałem od
@FulTun: No tak, ale w przypadku rękojmii przy 1szej próbie to sklep decyduje o formie realizacji. Więc jak chce to zwraca pieniądze. Natomiast gwarancja jest już na barkach gwaranta czyli producenta.
@Media_Expert: Nigdy w życiu nie widziałem tak antykonsumenckiego modelu realizowania czy to gwarancji czy rękojmii. Poza tym totalny chaos i brak jakiejkolwiek odpowiedzialności. Pierwsza linia supportu bezużyteczna i tylko izoluje od podmiotu sprawy. Aj długo opowiadać, odradzam całym sercem.
To nie jest tak, że są sami źli czy sami dobrzy. Ale patrząc z szerszej