Nie było graweru na szklankach, ponieważ miała się nim zająć firma z Rosji.
Wiadomo przecież, że wojna zaczęła się wczoraj, a nie 2 miesiące temu, a poza tym w Polsce nie ma firmy zajmującej się grawerowaniem szklanek xd
Ta naklejka zapewne przypadkowo przyklejona na wszystkich kuflach w tym samym miejscu, zupełnie jakby miała imitować grawer. Zwykła szklanka bez naklejki kosztowała 3 czy 4 zł, a z naklejką 10 zł, czyli 7 zł
Wiadomo przecież, że wojna zaczęła się wczoraj, a nie 2 miesiące temu, a poza tym w Polsce nie ma firmy zajmującej się grawerowaniem szklanek xd
Ta naklejka zapewne przypadkowo przyklejona na wszystkich kuflach w tym samym miejscu, zupełnie jakby miała imitować grawer. Zwykła szklanka bez naklejki kosztowała 3 czy 4 zł, a z naklejką 10 zł, czyli 7 zł
#famemma