Co byście zrobili w mojej sytuacji? Od 12 lat mieszkam w NL. Wyjechałem po studiach. Nauczyłem się języka, przeszedłem drogę od najprostszej pracy fizycznej do średniego stanowiska specjalistycznego (marketingowe) w korpo. W międzyczasie w Polsce zmarli mi rodzice (rok po roku) w 9 roku pobytu tam. Nie mam rodzeństwa, był to dla mnie szok, no ale dałem radę pogrążając się w pracy. Dostałem po nich duże mieszkanie w mieście
- zielono_mam_w_glowie
- nikifor
- Nill0n
- Kociepochodnie
- dsomgi00
- +41 innych
A co dokładnie?
Wiesz, że oficjalna wersja PIs mówi o tym, że samolot wybuchł 400 m przed pasem na ok 15 m (a z 5 m nad poziomem pasa), i tak rozwalony wybucham ..... szczątki doleciały jeszcze 400 m opadajac w tym czasie tylko o 5. Z tego nad miejscem wybuchu leżała 1/1000 samolotu, a 99,9% polecaiała sobie dalej XDDDDD
O ile wcale by mnie nie zdziwiło przelecienie nawet 1km