@emasele: Fren - pochodzi od angielskiego słowa friend i oznacza: przyjaciel. Takie jest też znaczenie tagu frenpill. Czyli "przyjacielski pill". Twarzą tej przyjaźni, jest zielona żabka: Apu i/lub Pepe. I w tym kontekście, dodaje się wpisy na tym tagu. Przyjacielskie wpisy (wesołe, jak i smutne). Bez żadnego obrażania, wyzywania. Bez jakiejkolwiek złości. Na spokojnie. Między nami frenami. ( ͡°͜ʖ͡°)
wczoraj i dziś nienajgorsze dni, siłka była, zdrowe białkowe jedzenie było, pepsi max mango wypite, pogoda dopisuje. może jeszcze trochę pociągnę #frenpill
mam tego serdecznie dosyć. jestem ciągle głodna. nie wiem na ile to moje zaburzenia które mam połowę życia (binge eating disorder i bulimia) które totalnie zrujnowały mi poczucie sytości czy głodu, czy zwiększona ilość siłki w ostatnim czasie, czy stres, może hormony, nie wiem juz nic. Poza tym, ze wkurf i bezradność rozwala mnie już totalnie, mam ochotę poddać się już we wszystkim, zamknąć się w domu i nie widywać z nikim,
@toitakniemaznaczenia: Piąty tydzień, omka wino, morda spuchła jak Baryła, za to nie wyszło mi gino i agresja podskoczyła. O przyrostach nie wspominam, bo je widać gołym okiem, chudym szczurem nie tak dawno byłem zaledwie przed rokiem.
w nawiązaniu do wczorajszego wpisu https://wykop.pl/wpis/75795113/frenpill-silownia-dieta-postanowilam-sobie-codzien informuję, że spacer nr 2 zaliczony, choć nie obyło się bez przeszkód. plan był taki, że po pracy do domu coś zjeść i iść, ale od razu z pracy musiałam załatwić pewną sytuację losową i długo mi zeszło, do tego przypomniało mi się czemu długo nie chodziłam w pewnych butach (trochę uwierają) i pogoda się skiepściła. Po rozwiązaniu tej nagłej kwestii wróciłam do
@emilio-cosso: No tak niech laska najlepiej kupi też odpowiednie buty, zegarek garmina i po marszobiegu robi notatki w excelu xD
@toitakniemaznaczenia Niczym się nie martw. Chodź sobie godzinkę czy nawet i tylko 10 minut na te spacery i w takim tempie jakim chcesz. Jak pojawi się zajawka i będziesz sama chciała więcej to wtedy zaczniesz się zajmować takimi rzeczami jak powyżej ;)
ile miesięcznie wydajecie na jedzenie? zakładając, że staracie sie żywić jako tako zdrowo, a przynajmniej nie bazując na zupkach chińskich i czokoszkach. No i że nie jecie ciągle na mieście i nie macie diety pudełkowej #pytaniedoeksperta #jedzenie #dieta #pieniadze
#silownia #mikrokoksy #pytaniedoeksperta #pytanie