Byłam dziś u fotografa zrobić zdjęcie do CV.
Zanim zdążyłam to CV napisać, zadzwonił do mnie facet w sprawie troszkę kijowej pracy ale dobrej na początek, w moim ukochanym kraju. Rozmawiałam z nim po angielsku bo trochę się bałam w jego ojczystym języku, trochę kijowo chyba wypadłam i wydaje mi się że jakoś szybko skończył rozmowę. :(
Czekam teraz na jeszcze jeden telefon, będę rozmawiała z polką. Biorąc pod uwagę to
Moja od dzisiaj już była różowa nigdy nie chciała brać telefonu na imprezę bo twierdziła że zgubi, albo nie ma gdzie wsadzić, bo sukienka, bla bla bla. Zawsze tłumaczyłem jej jak dziecku że ma mieć telefon i wymienić ze mną ze dwa smsy, w przeciwnym razie będę się martwił.
Dzisiaj miarka się przebrała.
Wczoraj o 18 wyszła na urodziny koleżanki, i
Czy bierzesz ze sobą telefon na imprezy