@Handyman: podziwiam Cię, na wszystko masz wytłumaczenie i - co więcej - są one wzajemnie spójne, niesprzeczne i uzupełniają się. Wątpiącego chrześcijanina byś przekonał bez problemu.

Dla mnie istnieje inne, dużo prostsze i bardziej eleganckie, a przy okazji równie spójne (i bardziej do mnie przemawiające) wytłumaczenie - Boga (w każdym razie takiego, jakim widzą go wielkie religie monoteistyczne) nie ma. Odpada problem teodycei i mnóstwo pomniejszych, do których trzeba na gwałt
  • Odpowiedz
#braciawniewierze!

Dziś taka maleńka obserwacja ze szczyptą humoru. Na jednej z ateistycznych grup na fejsie umieszczono wpis z pytaniem:

Pytanie może dziwne ale jak sobie radzicie z używaniem powiedzeń i przysłów zawierającymi odnośniki do boga i wiary?

Przykłady:

- jezus maria

- nie daj boże

- jezu malusieńki

- jak kuba bogu tak bóg kubie

- judaszowe srebrniki

- jak trwoga to do boga

- niech Ci bóg w dzieciach wynagrodzi
haes82 - #braciawniewierze!

Dziś taka maleńka obserwacja ze szczyptą humoru. Na je...

źródło: comment_5fF2njEBNmX4IIh3T0ZXbars1rIBbID0.jpg

Pobierz
@haes82: Nie roztrząsałbym kwestii religijnych w kontekście lingwistyki - sprawa jest o wiele bardziej skomplikowana, niż zwykłe "O mój Boże" czy "jak trwoga to do boga". Popatrz na takie angielskie "goodbye" - wzięło się od "God be with ye", podobnie jak czeskie "sbohem", które oznacza zwykłe "żegnaj", nie odnosząc się we współczesnym języku do Boga w ogóle.

Ateista, który ze swojego języka usuwa wszelkie wyrażenia powiązane z Bogiem porównuję do skrajnych
  • Odpowiedz
@3shortwords: Ot, kolejny "nieśmiertelny" kodeks zastępuje uprzedni, taka kolej rzeczy. No i każdy następny, a jakże, za odstępstwo przewidywał srogie kary. Zważywszy na liczbę zmian w historii, licytujących się w surowości za odstępstwa, przestałem się oglądać wstecz. Czy powinienem przejmować się tymi wszystkimi wybujałymi wytworami ludzkości o mniej lub bardziej wyszukanych skłonnościach do samoudręczania? A że system jest archaiczny, od dawna w stanie rozkładu, martwy i zimny niczym trup, oraz do
  • Odpowiedz
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@haes82 z jednej strony barykady mamy krzykaczy mówiących że WOŚP jest złem i należy je zlikwidować. Z drugiej strony mamy krzykaczy mówiących że kościół jest złem i trzeba je zlikwidować. Z mojego punktu widzenia, czyli kogoś kto stoi pomiędzy wami, to jesteście tacy sami tylko nienawiść kierujecie w inne strony.
  • Odpowiedz
#braciawniewierze!

Od czasu do czasu niektórzy próbują argumentować, że nauka to też rodzaj wiary. Wierzymy przecież w rzeczy niewidoczne gołym okiem, niedoświadczalne na co dzień, takie jak chmura elektronowa, Wielki Wybuch, czarne dziury czy kod DNA pomimo tego, że nikt z nas tego na oczy nie widział. Wierzymy w to, że Ziemia ma 4,6 mld lat, w to, że Słońce jest jedną z mnóstwa gwiazd, że mitochondria napędzają każdą naszą komórkę,
haes82 - #braciawniewierze!

Od czasu do czasu niektórzy próbują argumentować, że n...

źródło: comment_EwfdCuJUck4hROhPPgPIBalTvZfdpFiJ.jpg

Pobierz
@Turysta_Onanista:

Przyjmujesz poglądy nie tylko niezweryfikowane, ale i nieweryfikowalne


Np. aksjomaty, bo chyba wszystko do tego tematu zmierza (w tym kwestia związana z faktami, weryfikacją i całą resztą).
Jednak aksjomatów nie można sobie wyciągać z kapelusza.

Np.: "Dla dowolnych dwóch punktów A, B istnieje prosta a, zawierająca oba te punkty."

Swoją drogą jakiego słówka użyjesz, chcąc wyrazić przekonanie o wyższości któregoś z tych modeli, skoro użycie "faith" ograniczasz do B, zaś
  • Odpowiedz
@Racjonalnie:

Moja wiara w istnienie planety Ziemia jest czymś innym, niż wiara katolika w istnienia Czyśćca.


Raczej twoja wiara w istnienie planety Ziemia jest czymś innym, niż byłaby twoja wiara w czyściec. W twojej aksjologii wiara w czyściec byłaby kompletnie z dupy, w aksjologii katolika ma uzasadnienie. Może i czyni on więcej założeń niż ty, w tym zakłada istnienie Boga, ale, jak już pytałem, jaką ilość założeń jest odpowiednia i kto
  • Odpowiedz
#braciawniewierze!

Zbliża się coroczny festiwal hipokryzji pt. "kolęda". Już pal licho księdza, który przychodzi niby na "na wspólną modlitwę oraz poświęcenie i pobłogosławienie domu", a naprawdę sami wiemy po co. Ludzie chcą, niech wpuszczają, ich dom, ich czas, ich kasa.

Niemniej jednak jest to dla mnie źródło beki z ludzi, którzy tego właśnie dnia muszą ("muszą", ale tak naprawdę na własne życzenie) szczególnie intensywnie udawać katolików. Iluż to ja znam takich,
haes82 - #braciawniewierze!

Zbliża się coroczny festiwal hipokryzji pt. "kolęda". ...

źródło: comment_NpeAURP28z1xamCuURb7Rk4ZOMQIjdIG.jpg

Pobierz
po co takie cyrki robić? wystarczy nie otwierać drzwi, przecież sam nie wejdzie. dlaczego ludzie boją się księży?


@vvertoi: we wsi niedaleko mnie 2 lata temu ksiądz zapisywał numery domów i czytał na mszy kto mu nie otworzył xDDD
  • Odpowiedz
#braciawniewierze!

Uwielbiam przepowiednie Jackowskiego. Tyle, że w odróżnieniu od czytelników "Faktu", ja czytam zawsze pod koniec roku przepowiednie nie na przyszły rok, ale na ten, który akurat się kończy.

Przepowiednie są niekończącym źródłem beki. I nie, nie jest tak, że się nie sprawdza - sporo się "sprawdza", ale dlatego, że jest bełkotliwa i ogólnikowa; część Jackowski po prostu interpoluje na podstawie bieżących wydarzeń - ja też mogę przewidzieć na przyszły rok
@haes82:
Z pierwotnej potrzeby określenia swojej relacji względem całości otaczającej jednostkę rzeczywistości.

Dobrze widzieć, że krytyka religijności spod szyldu "nowego ateizmu" trzyma poziom ( ͡° ͜ʖ ͡°).
  • Odpowiedz
@haes82: Sądzę, że dlatego, ponieważ dziś grecy i rzymianie wyparli się dawnych religii. Nazywanie ich dawnych wierzeń mitami nikogo nie obraża, czyli poprawność polityczna nie znajduje tu zastosowania. Nikt nie ma bólu dupy, więc można otwarcie mówić prawdę.

Mam nadzieję, że pomogłem.
  • Odpowiedz
Radujmy się #braciawniewierze, albowiem kilku dni mój tag awansował w hierarchii Wykopu i jest tagiem autorskim. Oznacza to m.in. iż mam prawo do ustawienia grafiki w belce. Nie mam zbytnio na nią pomysłu, więc jeżeli ktokolwiek podsunie coś ciekawego, będę wdzięczny.

A dla was na dziś - taki piękny obrazek, jak zawsze ze złośliwym podtekstem.

#autorskietagi #tagiautorskie
haes82 - Radujmy się #braciawniewierze, albowiem kilku dni mój tag awansował w hierar...

źródło: comment_t4K6NznJbnfhBCSzGwG3QqPPDO1f1sDy.jpg

Pobierz
#braciawniewierze!

Taka refleksja, która mi przyszła po lekturze postów z poprzednich dyskusji - czy "wierzyć w Boga" jest tym samym, czym "czcić Boga"? Gotów jestem postawić między nimi potężny znak nierówności, przynajmniej jeżeli mówimy o Bogu ogólnie, bez definicji o którego konkretnie nam chodzi.

Sama wiara w Boga zawiera w sobie wiele oczywiście elementów nieracjonalnych, Bóg (zgodny z różnymi najbardziej polarnymi definicjami) jest istotą wszechmocną, wszechwiedzącą, niektórzy dodają: odpowiedzialną za stworzenie
@haes82: Dlatego nawet jeśli uznałbym w wyniku konkretnej okoliczności czy zdarzenia, że Bóg faktycznie istnieje, to w dalszym ciągu nie widzę powodu, bym miał mu oddawać cześć, przepraszać i prosić. W dalszym ciągu nie potrzebowałbym instytucji kościelnej, a świadomość istnienia Boga raczej nic nie zmieniła by w moim życiu i postępowaniu.
  • Odpowiedz
taki, w jakiego wierzy większość ludzi - nie.


@haes82: Podoba mi się, jak wielu - mniej lub bardziej zadeklarowanych - ateistów, z czasem dostrzega, że słowo "bóg", nie musi oznaczać wyłącznie starego dziadka z brodą, który siedzi na złotym tronie i z niego zawiaduje światem. Okazuje się, że istnieją wyobrażenia boga, które z jednej strony pasują do wszelkich dziwnych i niezrozumiałych obserwacji świata, a nawet nadają życiu sens, a z drugiej
  • Odpowiedz
#braciawniewierze!

#kosciol #pedofiliawkosciele #ksieza

W swoich rozkminach jak ogień unikam kilku tematów ponieważ uważam, iż niczemu nie służą - np. staram się raczej nie mieszać do tego wszystkiego polityki (chociaż nie zawsze się udaje).

Innym tematem, który ani razu nie padł ani z moich ust, ani nawet nikogo z Was, jest pedofiia w kościele. Dziś tak popiszę jednak właśnie o tym, ale na luzie, bez próby użycia tego jako argumentu do
haes82 - #braciawniewierze!

#kosciol #pedofiliawkosciele #ksieza

W swoich rozkm...

źródło: comment_cqq5Sed4TDvCCWE7kYgr3dQH8aMMM4mX.jpg

Pobierz
@haes82: Nie chodzi mi o to, że nie masz racji czy coś, tylko o to, że we wpisie, jako argumentu w dyskusji, używasz swoich osobistych, luźnych obserwacji. Nie mówię, że są one błędne, po prostu uważam, że nie mają wartości jako argumenty. Każdy może napisać w internecie, że widział to, a tamtego nie. Ale co innego, dzięki swoim odkryciom, zauważyć że jakiś problem istnieje i, np. poszukać badań na ten temat.
  • Odpowiedz
@haes82: niby tak, ale nie do końca. To, że ktoś jest za zakazem aborcji i nie chce adoptować dziecka niepełnosprawnego. To nie znaczy, że by sam nie wychował jakby mu się urodziło.
Już prędzej by pasowało w tym drugim obrazku "Kto chce urodzić martwe dziecko", albo "Kto chce umrzeć przy porodzie"
  • Odpowiedz
#braciawniewierze!

Strzeżcie się uczonych w Piśmie, którzy z upodobaniem chodzą w powłóczystych szatach, lubią pozdrowienia na rynku, pierwsze krzesła w synagogach i zaszczytne miejsca na ucztach.

Objadają oni domy wdów i dla pozoru długo się modlą. Ci tym surowszy dostaną wyrok.


Oto słowo boże

Źródło: Łk 20, 46-47 i powtórzone praktycznie dosłownie Mk 12, 38-40

#religia #katolicyzm #jezus #chrzescijanstwo

@Handyman:

Każda krytyka rozpasłego kleru jest słuszna. Nie ważne do jakiej religii on przynależy.

Te słowa z tych ewangelii pokazują najdobitniej że od zawsze i najpewniej po wsze czasy "przewodnicy" religijni będą się deprawować. Najprawdopodobniej dzięki bezrefleksyjnemu podejściu mas do nich i ślepej wierze tychże... Od faryzeuszy z Judei poprzez Immamów w Islamabadzie aż po purpuratów z Łagiewnik. Niekończący się cykl.
  • Odpowiedz
#braciawniewierze!

Dziś obiecana druga część wpisu o #gimboateizm, łatce tak chętnie nam przypinanej (miało być w piątek, ale problemy natury osobistej mnie od tego oderwały, a wczoraj, 11 listopada był wpis okolicznościowy). Pisałem, że łatka ta jest wyrazem pewnego rodzaju bezsilności adwersarza, a także iż bardziej mnie ona śmieszy niż martwi.

Dziś zastanowimy się co może, a co nie powinno być nazwane gimboateizmem.

Czym w takim razie jest gimboateizm? Ja
haes82 - #braciawniewierze!

Dziś obiecana druga część wpisu o #gimboateizm, łatce ...

źródło: comment_vxqokcJkSIC4SsH8cVF8JLfso9L2VClz.jpg

Pobierz
@haes82: Ja nie byłbym tak surowy dla gimnazjalnych ateistów.
Człowiek w tym wieku po prostu jest głupi, i czy będzie tu chodzić o ateizm, o wiarę, o relacje interpersonalne i cokolwiek innego, to poza nielicznymi przypadkami będzie to płytkie i głupie.

Nie można przecież będąc zanurzonym w religijnym społeczeństwie pewnego dnia się obudzić i od tego się odciąć. To jest proces, którego zrozumienie i nauka zabiera dużo czasu. Wymaga dużo odwagi
  • Odpowiedz
#dziendobry #braciawniewierze!

Dziś świętujemy #dzienniepodleglosci, ale przy okazji - dzień św. Marcina, nieodłącznie związany z paradą po poznańskiej ulicy i wszyscy wpieprzają #rogale (przynajmniej u nas w Pyrlandii).

I właśnie o tym pomówimy króciutko. Powtórzę za Wikipedią (jakby co pełna wersja artykułu tu):

Tradycja ta wywodzi się z czasów pogańskich, gdy podczas jesiennego święta składano bogom ofiary z wołów lub w zastępstwie – z ciasta zwijanego w wole rogi.
haes82 - #dziendobry #braciawniewierze!

Dziś świętujemy #dzienniepodleglosci, ale ...

źródło: comment_Sz20TV3VWcy7o7N1fOgQQpgEDTB2U2tb.jpg

Pobierz
#braciawniewierze!

Dziś o dość rozpowszechnionym argumencie na temat tego, w co i dlaczego ludzie wierzą. Wiem, bardzo rozpowszechniony (każdy się z nim zetknął, a wielu z nas, w tym i ja, doszło do niego samodzielnie i odkryło go na nowo niezależnie od tego, ilu ludzi zrobiło to przedtem), wyświechtany potężnie, a jednak wierzących - jego użycie (podobnie jak kilku innych) od razu powoduje pewnego rodzaju agresję. Jego użycie to niemal proszenie
haes82 - #braciawniewierze!

Dziś o dość rozpowszechnionym argumencie na temat tego...

źródło: comment_tvygqNEBfyaUubLydUJ08PBVwxSMl5Z2.jpg

Pobierz
@haes82: obrazek trochę durny, jeśli ktoś jest ateistą bo wychował się w rodzinie ateistów w kraju z dużym odsetkiem ateistów (np. Czechy) to na jego światopogląd jak najbardziej ma wpływ położenie geograficzne
  • Odpowiedz
większość ateistów których znam, odeszło od wiary bo mama im kazała chodzić do kościoła, a woleli w tym czasie pograć w komputer.


@p0lybius: Lol. Jeśli ktoś odrzuca całą wiarę w Boga, bycie dzieckiem Bożym, życie wieczne, i resztę tej chrześcijańskiej kosmologii, niby z powodu tego, że jakiś obrządek wydaje mu się stratą czasu, to znaczy, że nigdy tak naprawdę w to nie wierzył. Jedynie zakomunikował to dopiero wtedy, gdy poziom upierdliwości
  • Odpowiedz