Rosyjski antybohater to przez lata była rzecz obowiązkowa w amerykańskim kinie i chyba nadal jest. Naturalny wróg. Wiadomo, że USA produkują najwięcej hitów kinowych i teraz pytanie, jak te filmy są odbierane w Rosji? Wszelakie Bondy, Rocky ze zdjęcia i masa innych filmów? Ciekawi mnie też rzecz odwrotna, amerykański antybohater w rosyjskim filmie, jakieś przykłady? Bo domyślam się, że też trochę tego jest.

Repost z wczorajszej nocnej, może dotrze do kogoś zorientowanego
pogop - Rosyjski antybohater to przez lata była rzecz obowiązkowa w amerykańskim kini...

źródło: comment_aC2bfyWzcxz6kPvm2jrxf8bJveRh01O3.jpg

Pobierz
@pogop: w sumie najbardziej rzuca mi się film, który wczoraj ktoś podał, mianowicie "Czerwona gorączka", ze Schwarzeneggerem i Belushim, gdzie ten pierwszy grał moskiewskiego milicjanta

  • Odpowiedz