Witam Mirków.
Od niedawna "handluję" sobie walutami na Revolucie (tak wiem, ze frajerstwo bo prowizje żydowskie).
Ale serio te prowizje są takie wysokie? Wiem, że są przy kupnie i sprzedaży. Na początku kupiłem ETJ za 500 zł - oczywiście prowizja pobrana, więc na starcie strata. Później kupiłem pare innych za 400zł, z różnym skutkiem (czasami zarabiały czasami wprost przeciwnie). Ogólnie zysk na całym portfelu był, oczywiście spadł przez prowizje przy kupnie ETH
Od niedawna "handluję" sobie walutami na Revolucie (tak wiem, ze frajerstwo bo prowizje żydowskie).
Ale serio te prowizje są takie wysokie? Wiem, że są przy kupnie i sprzedaży. Na początku kupiłem ETJ za 500 zł - oczywiście prowizja pobrana, więc na starcie strata. Później kupiłem pare innych za 400zł, z różnym skutkiem (czasami zarabiały czasami wprost przeciwnie). Ogólnie zysk na całym portfelu był, oczywiście spadł przez prowizje przy kupnie ETH
@Hopsiup-siup: właściciel kopalni ma