@HorribileDictu: Noo... to się chwali. Udział w tego typu imprezach,

wizyty na giełdach czy też wystawach pozwalają wejśc w świat filatelistyki. Nabiera się wiedzy specjalistycznej, można "zamienic słowo" z innym filatelistą, zobaczyc co jest w sprzedaży, obejrzec co posiadają inni ... itd.

Kartka została wydana w nakładzie tysiąca egzemplarzy, robi się z tego ciekawa pamiątka z wizyty.
Siedzę sobie i szykuję się do wyjazdu do Poznania, a tu ktoś dzwoni do drzwi. Listonosz mówi, że przyniósł paczkę, ale ma w samochodzie i mam poczekać. Po chwili wrócił z wielgachnym kartonem i mówi do mnie: USUŃ KONTO


Przyjrzałam się lepiej i okazało się, że paczka znajduje się w kartonie po cejlońskiej herbacie #wykopteaclub

Ale to było tylko dla zmyły. Otworzyłam karton, który był bardzo solidnie zabezpieczony taśmą i oczom moim
HorribileDictu - Siedzę sobie i szykuję się do wyjazdu do Poznania, a tu ktoś dzwoni ...

źródło: comment_G7qPosiEltBZs1v32ffvHOrVA83Fq34Z.jpg

Pobierz