Dzień 9 #grubyzaklad

W środę po nocnym powrocie z siłowni padłem na ryj. Wczoraj rano wszystko mnie bolało i byłem zmęczony. Z pewnością lepiej i głębiej śpię ale za to też trudniej mi się wstaje.

Z rzeczy które się poprawiły:
- cera jakaś taka ładniejsza
- waga spadła

Z rzeczy które się pogorszyły:
- mam lekkie wahanie nastrojów
- czuje się zmęczony i śpiący cały czas

Całe szczęście nie jest to gorsze
hdeck - Dzień 9 #grubyzaklad 
 
W środę po nocnym powrocie z siłowni padłem na ryj. W...

źródło: temp_file2276350464253316434

Pobierz
Po co ci tyle węgli i cukrów na kolację?


@who_cares2: trochę się nie zgadzam. Ostatecznie liczy się łączny bilans kaloryczny - jeśli w ciągu dnia wyrobił deficyt, to nawet bardziej kaloryczna kolacja nie sprawi że przytyje, pora spożywania posiłków nie ma tutaj żadnego znaczenia. Na oko taka kombinacja wygląda na jakieś 400 kcal, więc też już nie przeginajmy, to ma być stopniowa zmiana nawyków, a nie j*bane Guantanamo.
  • Odpowiedz
via Android
  • 2
@who_cares2 na tym polega moja eksperymantalna zabawa. Kolacje jem koło 18:30-19 a spać chodzę 23:30-00-30 więc sporo czasu żeby to wszystko jeszcze poukładać

@buchajacy_rog idź se szpinaku i śledzia dorzuć, bo za mało jadłeś.

@Charz bliżej 500 wychodzi ale zamysł jest ten sam. Trzymać dzienny deficyt i w miarę nieprzetworzone składniki a nie bawić się jednocześnie w ucinanie składników, trening i jeszcze post przerywany.
  • Odpowiedz
Dzień 8
Waga w pierwszych dniach #grubyzaklad zleciała dość spektakularne, ale to oczywiste przy takim detoksie i na kolejne spadki przyjdzie mi poczekać. Póki co od poniedziałku utrzymuje się bez zmian. Wtedy też wróciłem do jedzenia.

Koniec końców jem 5 posiłków dziennie od godziny 11 do 19. Staram się jeść rzeczy, które lubię, ale te zdrowe. Porcje też są raczej z tych, które nie rozciągają znowu żołądka. Poza ww. godzinami zero podjadania
buchajacy_rog - Dzień 8
Waga w pierwszych dniach #grubyzaklad zleciała dość spektakul...

źródło: OIG

Pobierz
Dzień dobry Mirasy!

Dziś jest 7 dzień #grubyzaklad z @buchajacy_rog

Chyba zaczynam się przyzwyczajać do regularnych posiłkow. Nie ssie mnie w ciągu dnia, nie muszę na siłę wody pić, byle brzuch zapełnić a liczenie I ważenie tego wszystkiego co zjem, powoli wchodzi mi w nawyk.

Dziś waga, o stałej porze, wskazała 102.8 kg.

Wielkość bebecha zaczyna powolutku spadać, ale nie ma się z czego cieszyć. P owiedziałbym, że to głównie wzdęcia po
hdeck - Dzień dobry Mirasy!

Dziś jest 7 dzień #grubyzaklad z @buchajacy_rog

Chyba z...

źródło: temp_file7346371407601209647

Pobierz
@hdeck: Podstawa - nie waż się każdego dnia.
To nic nie daje bo dobowe wahania wagi mogą być różne.
Lepiej waż się raz w tygodniu o stałej porze i wtedy będziesz miał bardziej miarodajne efekty ;)

A na wady postawy poćwicz mięśnie proste brzucha (na youtube jest masa ćwiczeń), których ćwiczenie potrafi „odchudzić” wizualnie brzuch o kilka cm.
U mnie ćwiczenie tego mięśnia pomogły mi z wadą postawy - przodopochyleniem miednicy.
  • Odpowiedz
Dzień szósty #grubyzaklad

Dzień dobry Mirasy, szósty dzień liczenia kalorii i trochę lepszego trybu życia.

W niedzielę po powrocie i kolacji poszedłem jeszcze a siłownię nocą i zważyłem się tam na wadze z pomiarem tkanki tłuszczowej, wyszło 105 kg (ale w zapoconych ciuchach ivpilem dużo wody - waga stoi w holu przed bieżniami, nie będę tam z benkiem na wierzchu biegał). Tłuszcz 32%, waga mięśni szkieletowych 40.08 kg. Przypominam, wzrost 183 cm.
hdeck - Dzień szósty #grubyzaklad 

Dzień dobry Mirasy, szósty dzień liczenia kalorii...

źródło: temp_file8414461084093555753

Pobierz
Dzień 5 #grubyzaklad

Zostałem poniekąd wywołany do tablicy przez @hdeck, więc nieco przedwcześnie usłyszę być może trzask pękających szejkerów z białkiem, ale trudno. Tak więc od początku:

Podziwiam @hdeck za jego podejście, bo mi na samą myśl o liczeniu kalorii, chodzeniu na siłownię i zapewne zapisywaniu każdego składnika, który się pochłonęło, robi się po prostu słabo i odechciewa wszystkiego.

Ja na szczęście, biorąc pod uwagę wszystkie diety, jakie znam i wszystkie
buchajacy_rog - Dzień 5 #grubyzaklad

Zostałem poniekąd wywołany do tablicy przez @hd...

źródło: IMG_20231106_074944

Pobierz
@buchajacy_rog: wydaje mi się że te aktualne działania nie są do utrzymania.

Postaraj się o podejście bardzie zrównoważone a nie "49 godzin nie jadłem".

Btw
"
Tłuste udko i podudzie z kurczaka, ziemniak, kurczaczki w cieście piwnym i 2 surówki."

To brzmi jak żarcie dla 3 osob
  • Odpowiedz
Dzień dobry, dzień czwarty #grubyzaklad

@buchajacy_rog chyba umarł z głodu albo zjadł dzieci, więc na mnie w tym tygodniu spoczywa społeczny obowiązek dokumentacji braku moich postępów.

Micha? Utrzymana poniżej 2k kalorii.
Ruch? No trochę wczoraj pospacerowałem, ale głównie zajmowałem się synem więc plan spełniony tak powiedzmy w połowie. Jak dziś wieczorem nie będzie wiele roboty w domu to może na siłownię wyskoczę.

Plan żarcia na dzisiaj: śniadanie takie jak wczoraj, nie siliłem
hdeck - Dzień dobry, dzień czwarty #grubyzaklad

@buchajacy_rog chyba umarł z głodu a...

źródło: temp_file6629370728264508266

Pobierz
Jutro rano pierwsze wrażenie po trzech dniach, zobaczymy co się tam dzieje. Dzisiaj na siłowni może się dorwę do wagi z pomiarem składu ciała, to jutro wrzucę fotę.


@hdeck: Widzę po Twoich wpisach że jesteś mocno zafiksowany na wagę, więc garść pro-tipów w tym zakresie. Nie musisz ważyć się codziennie. Możesz jeśli chcesz, ale jeden, dwa pomiary w tygodniu w zupełności wystarczą. Pamiętaj, że naturalne wahania wagi mogą przekroczyć 2 kilo
  • Odpowiedz
Dzień trzeci #grubyzaklad

Wczorajszy dzień przebiegł pomyślnie, nie podjadałem, humor dopisywał a na spac poszedłem już lekko głodny. Dzień skończony na około 2k kalorii wg kalkulatorów i to jeszcze w większości z nieprzetworzonego jedzenia.

Jestem trochę zły, bo przebilem dętkę w rowerze i musiałem wrócić z pracy do domu komunikacja miejska, więc miałem trochę mało ruchu. Dziś ładna pogoda, to się postaram nadrobić.

Dzięki za wczorajsze rady, wsparcie i hejterów, wszystkim życzę
hdeck - Dzień trzeci #grubyzaklad 

Wczorajszy dzień przebiegł pomyślnie, nie podjada...

źródło: temp_file8583582339662271503

Pobierz
  • 1
@hdeck biały chleb > arszenik > polon 210 > fentanyl > chloroform > to lista od najbardziej trujących odkrytych substancji wg dietetyków, pamiętaj! #pdk
  • Odpowiedz
Dzień 2 #grubyzaklad

Motywacja? Jest!
Zdrowe żarcie w rozsądnych ilościach? Jest!
Wszystko mnie boli po siłowni? Oczywiście.

Nie będę tu podawał codziennych wartości dot. Wagi. Może raz w miesiącu, żeby zobaczyć progres - o ile będzie. @buchajacy_rog nie śpi, on używać będzie nieczystych sztuczek, byle tylko nie założyć tej kamizelki.

Dziś na śniadanko serek wiejski z owocem granatu i płatkami kukurydzianymi, na obiad filetowane udko z kurczaka z ryżem i sałatką. Najbardziej
hdeck - Dzień 2 #grubyzaklad

Motywacja? Jest!
Zdrowe żarcie w rozsądnych ilościach? ...

źródło: temp_file1127981377825419748

Pobierz
Motywacja budowana w jakikolwiek sposób jest lepsza niż jej brak. Nikt nie mówi, że nie będzie cheat day, czy potknięcia z lądowaniem mordą w lasagnii. Chodzi o to, żeby wstać i coś ze sobą zrobić. Najlepiej to by było jakby od oglądania głupot w internecie spadał bebzon.


@hdeck:

Kilka rzeczy.
1) zdrowy tryb życia to nie jest jakaś kvrwa męczarnia i ciężka praca żeby się do tego motywować. To powinien być
  • Odpowiedz
Dzień 1.

Dzisiaj razem z @hdeck rozpoczęliśmy #grubyzaklad i będziemy się tak męczyć przez najbliższych 13 tygodni - aż do końca stycznia.

O co chodzi? Otóż obaj spaśliśmy się, jak nieboskie stworzenia i straszne z nas #grubasy. Zdecydowanie czas już na #odchudzanie, więc kilka dni temu założyliśmy się o to, kto więcej schudnie do końca stycznia. Taki zakład może nie jest wybitnie mądry, ale to dla nas dodatkowa #motywacja.
  • 6
@buchajacy_rog Cześć, to ja, drugi cymbał w tej pięknej opowieści.

Po prawie tygodniu żarcia wszystkiego co podeszło pod nos i popijania cola i piwem dziś jest pierwszy dzień zderzenia ze ścianą. Uregulowanie ilości kalorii, selekcja możliwie nieprzetworzonego żarcia i czyszczenie lodówki. Cały dzień tylko chodzę, bekam i pierdze od tego zdrowia.

Nie ukrywam, że plan na schudnięcie mam od jakichś 10 lat. Zawsze oczywiście brakuje motywacji i samozaparcia. Na siłownię karnet opłacam
hdeck - @buchajacyrog Cześć, to ja, drugi cymbał w tej pięknej opowieści. 

Po prawie...

źródło: temp_file8186835262770764014

Pobierz
  • Odpowiedz