Reading1833
Reading1833
Wielu ludzi kupując lub shortując kieruje się nie tylko emocjami, ale wręcz sympatią co do spółki. Czytałem przypadkiem, że ktoś tutaj nie lubi pana Muska i go obrażał, a Tesla według niego powinna zanurkować, czy pójść do (jak to ktoś zgrabnie powiedział) "do piekła". Ja nie kieruję się emocjami, ani sympatią lub antypatią gdy czymś handluję: czy ktoś lubi pana Muska, czy nie, to nie powinno mieć znaczenia. O wartości czegoś decyduje