Mirki co się odwaliło wczoraj to szok! Nie mogę wyjść z podziwu jak to się w ogóle mogło stać. Jechałem autem budżetowym Dacia Duster 2010, facet na rondzie mi wyskoczył więc dałem po hamulcach i zaraz przyśpieszyłem jak tylko ogarnął i szybko czmychnął. Przez to zrobiłem taką dużą "żabkę" (hehe w moim przypadku to po prostu skoczyłem xd) i był wieki huk. Zjechałem na bok bo pierwsze co myślałem że kapcia złapałem
W sobotę wybrałam się na imprezę z moimi koleżankami. Powiedziałam mężowi, że wrócę o północy. 'Obiecuje ci kochanie, nie wroce ani minuty pozniej'- powiedziałam i wybyłam. Ale impreza byla cudowna! Drinki, balety, znow drinki, znow balety, i jeszcze więcej drinkow, było tak fajnie, ze zapomniałam o godzinie.. Kiedy wrociłam do domu była 3 nad ranem. Wchodzę do domu, po cichutku otwierając drzwi, a tu słyszę tą wscieklą kukułkę w zegarze jak zakukała
tymczasem, jak donoszą redaktorzy portalu skakalec.si, na progu skoczni Granasen ustawiono fotoradar
jak twierdzą organizatorzy, ma to zapobiegać dalekim skokom, bowiem każdy najazd powyżej 87.0 km/h na progu będzie skutkować karą w postaci 25 lat dożywotniego pozbawienia wolności lub 100 NOK grzywny
#skoki #takbylo #niezmyslam
  • Odpowiedz
Warto pracować nad sobą!
Siadając na łóżku stwierdziłem, że ubrudziłem palec popiołem, gasząc papierosa. Chciałem go wytrzeć na wilgotno żeby nie pobrudzić posłania ale w drugiej ręce trzymałem piwo. Podejmując decyzję w ułamku sekundy, sprawnie, polizalem się po kolanie i wytarłem palec. Nie rozwiązałbym tej sytuacji w ten sposób gdybym nie przeszedł na diete jakiś czas temu. Warto pracować nad sobą!
#pasta #prawda #takbylo #niezmyslam
  • Odpowiedz
A mogło być tak pięknie...
Spotkałem się ze znajomą (laska 10/10) i gadamy i się mnie pyta czy dalej gram na komputerze to ja mówie że jak mam czas to tak i się zapytała o moją ulubioną (ona też czasami pogrywa w bfy i nfsy) i mówię że nfs mw ten stary a ta powiedziała że też lubi nfsa mw ale tego nowego to się spytałem czy serio a ona że tak
Mirki nie uwierzycie jak wam powiem co się odwaliło xDDDDD

Obudziłem się około 4 rano, bo mnie ząb zaczął boleć. Idę się napić wody, i nagle słyszę takie "Miau, miau". WTF myślę, i idę do okna. Widok jak z jakiś ukrytych kamer xDDDDD
Jakieś dwie dziewczyny miałczały jak kotki w rui, z zadartymi głowami. Tam na gałęzie nic nie było xD
Obstawiam że się zjarały (bardzo mądre w czasie sesij) i sobie
Mirki, to się u mnie na osiedlu #!$%@?ło, to ja nawet nie... xD

Mamy koło bloku takie stare drzewo, którego jedna z gałęzi kiedy mocniej powieje wiatr, wydaje dźwięki imitujące jakby miauczenie kota. Nikt z tym nic nie robi, wszyscy w blokach wiedzą o tym, każdy się przyzwyczaił. Aż tu nagle, o 4.00 rano budzi mnie (a spałem już lekko, bo pobudka o 5.00 i na 6.00 do roboty w fabryce azbestu)
"Wszedłem do małej kawiarni z kolegą, każdy z nas zamówił dla siebie kawę. Gdy siadaliśmy przy stoliku, dwóch ludzi podeszło do bufetu: - "Pięć kaw, dziękuję, trzy dla nas, a dwie zawieszone". Płacą, biorą swoje trzy filiżanki i wychodzą. Pytam kolegi: - "Co to są zawieszone kawy"? On odpowiada: - "Poczekaj, zobaczysz".
Jeszcze kilka osób weszło do kawiarni. Dwie kobiety zamówiły kawę, zapłaciły i wyszły. Następne zamówienie to siedem kaw dla trzech
A idźcie w kij z tą wigilią sportowe świry. Przygotowałem sobie legalnie moje 3 pojemniczków i spakowałem na święta, kurczak, brokuł, ryż. Siadam ze wszystkimi do stołu i wyjmuję swoją szamę. Patrzyli na mnie jak na jakiegoś kosmitę. Mówię - matka weź podaj mi ocet winny, bo poprawia wrażliwość insulinową. Ona na to, że ma zwykły tylko. Aż się czerwony zrobiłem w środku spojrzałem cały #!$%@? na nią i dla rozluźnienia atmosfery
Wczoraj lepiłem i robiłem pierogi. W sytuacji kiedy zostało mi ciasta przypomniało mi się moje dziecięce marzenie. Ulepić wielkiego króla pierogów. Wiecie jak są jagodzianki albo pączki i zawsze jest mało nadzienia a zostaje tylko ciasto? Pierogów to nie dotyczy. Wiec marzyłem od tym od dziecka. Samo nadzienie. Supreme deser. Wszyscy mówili ze to niemożliwe. Ze się rozwali. Babcia. Mama. Obcy przechodnie. Każdy przez lata podcinał mi skrzydła. Ale ja nie wierzyłem.