O tym jak nie dyskutować z katolicyzem/ateizmem
O zamkniętych światach
W ostatniej wpisie pojawiła się ankieta dzięki której wyłoniliśmy bohatera dzisiejszego wpisu - ateizm i katolicyzm. Ankieta tutaj - klik
Żeby wyłonić się z mroków niepewności, żeby w ogóle prowadzić jakąkolwiek dyskusję musimy opisać pewne reguły które będą rządziły naszym myśleniem. Jeśli chcemy dyskutować o religii lub religiach w jakimś specyficznym kontekście musimy rozróżnić dwa źródła poznania. Epistemologia, nauka o poznaniu, rozróżnia
O zamkniętych światach
W ostatniej wpisie pojawiła się ankieta dzięki której wyłoniliśmy bohatera dzisiejszego wpisu - ateizm i katolicyzm. Ankieta tutaj - klik
Żeby wyłonić się z mroków niepewności, żeby w ogóle prowadzić jakąkolwiek dyskusję musimy opisać pewne reguły które będą rządziły naszym myśleniem. Jeśli chcemy dyskutować o religii lub religiach w jakimś specyficznym kontekście musimy rozróżnić dwa źródła poznania. Epistemologia, nauka o poznaniu, rozróżnia
- DurzyPszypau
- Usmiech_Niebios
- Pepego
- juma777
- konto usunięte
- +118 innych
przepraszam, że tak późno odpisuję, ale nie dostałem powiadomienia, bo nie użyłeś mojego nicka w odpowiedzi.
Nie wiem dlaczego zacząłeś narrację, jakbym był protestantem. To, że gorliwie napominam bliźnich, żeby przestrzegali przykazania Boże, które definiują pojęcie grzechu, nie czyni mnie protestantem. Nie jestem protestantem, bo Jezus też nim nie był.
Nikt cherubom nie oddawał czci. Więcej, Arka Przymierza w świątyni nie była obiektem żadnego kultu, bo miał do niej dostęp