Czas na kolejny #polskizmeivels. Dzisiaj o jerach, część pierwsza.
Chcę ten temat rozłożyć na co najmniej dwa wpisy, bo jest o czym pisać. ;) Na starcie zapraszam wszystkich, który jeszcze tego nie zrobili, do przeczytania tego wpisu. Inaczej nic nie zrozumiecie.
Jery występowały w naszej rodzinie od zarania dziejów, ale przenieśmy się najpierw do staropolszczyzny. Występowało w niej 8 par samogłoskowych, każda krótka głoska miała swój długi odpowiednik. Fonemy „ь”
Chcę ten temat rozłożyć na co najmniej dwa wpisy, bo jest o czym pisać. ;) Na starcie zapraszam wszystkich, który jeszcze tego nie zrobili, do przeczytania tego wpisu. Inaczej nic nie zrozumiecie.
Jery występowały w naszej rodzinie od zarania dziejów, ale przenieśmy się najpierw do staropolszczyzny. Występowało w niej 8 par samogłoskowych, każda krótka głoska miała swój długi odpowiednik. Fonemy „ь”
- AnonimusP
- konto usunięte
- Cukrzyk2000
- konto usunięte
- Baager
- +209 innych
Najpierw o śmianiu się. Wiedzieliście, że możemy to robić na dwa sposoby? Mamy do dyspozycji pisownię „ha, ha” i „cha, cha” . Tak samo „hi, hi”, „chi, chi” itd. Za to chichot zawsze piszemy przez „ch”! Pamiętajcie tylko, że trzeba być konsekwentnym i powinniśmy się trzymać jednej wersji.
Za to aha i oho zawsze piszemy przez h! Zapisywanie
@Meivels: To zależy jaki dźwięk chcesz z siebie wydać. Zauważ proszę, "hi" brzmi inaczej niż "chi", to są różne dźwięki. W pierwszym przypadku H jest gardłowe, w drugim jest znacznie wyższe. Część mojej rodziny pochodzi ze Lwowa i na wschodzie ludzie wymawiają je inaczej. Mam przez to wyczulony słuch i potrafię zapisać czyjeś słowa odróżniając od siebie te dwie wersje. Ostatecznie to