Hej Mirki mam problem w swojej wspólnocie mieszkaniowej
Posiadamy altankę na śmieci która usytuowana jest na naszym terenie.
Z Altanki powinny korzystać 3 Bloki które należą do wspólnoty.
Osiedle składa się z bloków oraz domków jednorodzinnych (segmenty). Segmenty nie są częścią wspólnoty mieszkaniowej.
Niestety sąsiedzi z segmentów korzystają z naszej własności (często wrzucają nie posegregowane śmieci) oczywiście segmenty nie mają swoich koszy na śmieci bo wiadomo jest nasza altanka.
Czy macie pomysł
Petarda007 - Hej Mirki mam problem w swojej wspólnocie mieszkaniowej
Posiadamy altan...

źródło: comment_1600840723gL3EROV84Nf6hqsBxxASUV.jpg

Pobierz
@Petarda007: masz 2 opcje:
1. Zabudować na kluczyk ja to robią często przy blokach
2. Schować się z policjantami i urzędnikami w krzakach/za płotem, i czekać na delikwentów którzy nie opłacają za cały proces wywożenia śmieci. Gdy tylko nadarzy się okazja i taki delikwent będzie sobie szedł z workami śmieci oraz papieroskiem w drugiej ręce, w momencie wrzucania śmieci do kontenerów wyskoczcie i przyłapcie go na gorącym uczynku. Ważne żeby z
@bizonsky: Gościu robisz tak:
Ogarniasz jakieś rachunki na nazwisko sąsiada. Banał. Jak wystawi śmieci za drzwi to mu je #!$%@?. Wrzuć do środka lewe rachunki i całość #!$%@? nocą gdzieś w lesie... Możesz nawet sam zadzwonić na psy, że znalazłeś śmieci w lesie i tam chyba jakieś rachunki imienne są... ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡
W moim bloku jak w lesie.
Od niedawna mamy kontenery na segregację. Bio, Plastik/metal, szkło, makulatura, zmieszane. Kontenery w odpowiednich kolorach, wyraźnie oznakowane.
Obecna zawartość jest totalnie randomizowana. W bio puszki, papier, wór plastikowych długopisów. Już kipi, a zabierają za kilka dni. W szkle makulatura. W zmieszanych jeszcze więcej butelek.
O zgniataniu puszek czy butelek nawet nie mówię. Odbiór plastiku raz na tydzień, po 2 dniach kontener już kipi zakręconymi butelkami 5L.
Cześć Mirki i Mirabelki
Powiem Wam szczerze, że w komentarzach pod poprzednim wpisem nie daliście mi żadnego nowego pomysłu na rozwiązanie mojego problemu, ale szczerze robawiło mnie szukanie darmowych mebli na OLX zaproponowane przez @Nie_wszystek-umre.
Ale nie chciałoby mi się tego przecież robić... a przynajmniej nie do wczoraj.

Faktura 1. Śmieciowe wojny - historie

Po ostatnim wpisie wszystko wskazywało na to, że znalazłem się w impasie.
Na klatce ciągle panował odór
bizonsky - Cześć Mirki i Mirabelki
Powiem Wam szczerze, że w komentarzach pod poprzed...

źródło: comment_bxpLg746Ka2MaXMhrD4I9dci8ByVBEE1.jpg

Pobierz
#wojnysmieciowe #ankieta #zalesie
Nie wiem kiedy bede miał chwile, zeby Wam strescic co tu sie od...bywa, dlatego na razie nei wolam.
Wiem na pewno, ze tego tak nie zostawie.
A do was poki co mam tylko jedno pytanie:

Który mebel najlepiej pasuje do mojej klatki (widać ją w poprzednich wpisach).

  • Pojemna szafa PRL wysoki połysk 20.8% (48)
  • Meblościanka Kopernik 55.0% (127)
  • Zestaw mebli pokojowych w okleinie orzech 12.1% (28)
  • Fotel czysty ale widać ząb czasu 12.1% (28)
  • Inne (podaj link w komentarzu) 0% (0)

Oddanych głosów: 231

@bizonsky: sugeruję fotel. W szafach/meblościankach somsiad wsadzi śmieci z półrocza i skończy się tym, że wasze wspólne karaluchy w trzecim pokoleniu postanowią posprzątać i wynieść śmieci.
Fotel grozi co najwyżej śpiącym pod drzwiami somsiada menelem. Trochę smrodu, ale ostatecznie sprzątnięcie ograniczy się do zabrania fotela i zmycia szczyn.
Cześć Mirki,
Nie pisałem, bo byłem trochę zajęty, a kolejne wydarzenia były trochę rozrzucone w czasie i bym tylko spamował.

Śmieciowe wojny: Część VI - Powrót Ciecia

Wczoraj około południa ktoś zadzwonił dzwonkiem do drzwi. Po tym jak je otworzyłem stanęło przede mną dwóch starszych, ale postawnych mężczyzn z firmy sprzątającej. Powiedzmy, że Pan Łysy i Pan Wąsacz.
Powiedzieli, że mieli zgłosić się do mieszkania XXX i poinformować, że wynoszą meble. Popatrzyłem
bizonsky - Cześć Mirki,
Nie pisałem, bo byłem trochę zajęty, a kolejne wydarzenia by...

źródło: comment_TC0f1ho2W6kv9hiO4hSysWvnWwJ0mhld.jpg

Pobierz
Śmieciowe wojny cz. IV, nowa nadzieja?

Całkiem niedawno temu,
w nieodległej klatce schodowej,
stało się.

Do mych drzwi zapukała kolejny raz osobistość w postaci Kustosza Klatki. Nie spodziewałem się go aż tak prędko. Na szczęście plan był od dawna gotowy. Otworzyłem drzwi i usłyszałem a nawet poczułem słowa:
- Panie, umawialiśmy się, że do 31 na klatce nie będzie rupieci.
- To meble, nie należą do mnie.
- Panie, przecież Pan sam
bizonsky - Śmieciowe wojny cz. IV, nowa nadzieja?

Całkiem niedawno temu,
w nieodl...

źródło: comment_3lluivypAObW1aiLSCeUK0Nf1w2gpM3t.jpg

Pobierz