Wpis z mikrobloga

Mirki, jak skisłam...
Drukuję dziś moją #pracainzynierska, stoję przy kasie, żeby ją zbindować i zapłacić.
Podchodzi #niebieskipasek 4/10 i mówi do babki za ladą:
"Ja muszę pracę wydrukować dziś."
Babka ( #rozowypasek oczywiście): facepalm. Koleś kontynuuje.
"I zbindować trzeba. Tylko taką cienką listwą, bo kazali tak."
Babka: słucha dalej i facepalm. Koleś kontynuuje:
"I do dziekanatu ją potem zanieść. Zrozumiała Pani?"
Babka: mina cojest.jpg i mówi do niego:
"Ale pan musi podejść do stanowiska i sobie pracę wydrukować sam, ja ją mogę TYLKO zbindować. Resztę, z tego co pan mówił musi pan zrobić sam. Zwłaszcza dotyczy to wizyty w dziekanacie."
Koleś z zawiedzioną miną odpowiada: "Naprawdę sam to wszystko?"
Babka: "Nie no, nie wszystko, ja panu zbinduję ( ͡° ͜ʖ ͡°). Pan podejdzie do stanowiska i wydrukuje. Dwustronnie pan chce? To musi pan (popatrzyła na kolesia znacząco)... Albo wie pan co, pan mnie zawoła jak będzie gotowe do druku..."
Mina ludzi w kolejce - bezcenna.
Profesjonalizm kobietki zasługuje na dużego plusa.
Żeby prosić obcą babkę, by ta mu pracę do dziekanatu oddawała...
Nie trollował. Ledwo ogarnął, gdzie podłączyć pendrive.
I taki człowiek będzie inżynierem. Oby nie informatyki.

#inzyniery #truestory #krakow #agh #studbaza
  • 30
@mamilia: Na informie mieliśmy podobne kwiatki ale jakoś tak się złożyło, że długo miejsca nie zagrzali. Były to zarówno niebieskie jak i różowe paski.