[delKrul]

Też macie takie okresy, że w godzinach nocnych macie "czarne" myśli; tzn nie widzicie sensu w tym co robicie w życiu, wydaje wam się, że nie należycie do tego świata i nie potraficie się odnaleźć w społeczeństwie? Nie potrafię tego ubrać w słowa, ale zaczynam rozumieć seryjnych morderców, psychopatów a wizja zwykłego życia typu praca, założenie rodziny jest dla was nie do przyjęcia/wyobrażenia.
Poważnie pytam bo nie wiem czy to tylko ja jestem taki #!$%@? i czy coś jest ze mną nie tak.

#psychologia

[ncpnc]

@delKrul: tak, nie tylko w godzinach nocnych.

[bakamarimo]

@delKrul: Ja mam właśnie odwrotnie. Noc i cisza pozwala mi na przemyślenie spraw i zmotywowanie siebie ;) Takie myśli nachodzą mnie tylko pod prysznicem, nie mam pojęcia czemu.

[delKrul]

@ncpnc: W godzinach nocnych w moim przypadku to narasta, gdyż w ciągu dnia jestem zazwyczaj zajęty czymś innym a w nocy mogę na poważnie pomyśleć o życiu.

W dodatku panicznie boję się wizji, że kiedyś mój mózg umrze razem z moją świadomością a ludzie po paru latach o mnie zapomną.

[S.....o]

@delKrul: Od wczoraj wychodzę z tego etapu

[rennaissance]

@delKrul: no cześć pinky, co dzisiaj robimy ?

[olgierd420]

@delKrul: tez jestem wielkim tchorzem, panicznie boje sie smierci. nie wyobrazam sobie "niczego".

[MateyJDM]

@delKrul: tak, a noc na kacu jest jeszcze gorsza.. Wtedy budze sie co godzine, nie moge spac.. I przychodza rozne czarne mysli zwiazane z praca, zyciem..

[0liel]

@delKrul:

Cokolwiek w życiu robisz nie ma to większego znaczenia, ale ważne jest żeby to zrobić, bo nikt inny nie zrobi tego za Ciebie.

[darek-kalinowski]

@olgierd420: zacznij medytować a zobaczysz jak to jest

[mikolajeq]

@rennaissance: Próbujemy opanować świąt móżdżku

@olgierd420: No właśnie nie będzie niczego wiec po co ten strach, ja swojej się nie boję ale bliskiej mi osoby jak najbardziej

@delKrul: Zapomną bo taki jest cykl życia możesz to zmienić zapisując się na kartach historii masz do wyboru parę opcji żaby to zrobić choose wisely

[kthxbye]

@delKrul: Ja na wieczór/w nocy zawsze mam zajebiste pomysły, których nie pamiętam rano ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[S.....e]

@delKrul: Od paru miesięcy mam tak przez cały dzień. W nocy się to tylko nasila.

[radogost]

@delKrul: Fundnij sobie dzieciaka, po pierwsze - nie będziesz miał czasu filozofować, po drugie - zostawisz coś po sobie na tym świecie

[s0kol]

@radogost: Nie polecam tak robic. Zjawisko rodziców, którzy przez dziecko chca przeżywać swoje niespełnione ambicje bierze sie z takiego podejścia do sprawy. Generalnie to jest recepta na zatrucie zycia calej swojej rodziny.

[PerfectEquilibrium]

@delKrul: To chyba normalne, tylko stopień tego "#!$%@?" może być różny. U mnie takie myśli pojawiają się za każdym razem gdy nie wykonuje żadnej czynności która wymaga aktywnego myślenia nad nad tym co się robi. Z tymi mordercami i psychopatami mam również podobnie, w sumie mógłbym stwierdzić (na ile słusznie i trafnie - nie wiem) ze częściowo rozumiem genezę takich zachowań. Dodam do tego ze żaden model jednostki w społeczeństwie jaki

[T.....n]

@delKrul: Ja tak mam i nawet też kilka razy, w desperacji, napisałem o tym na mirko.

[Twinkle]

@delKrul: Mam tak cały czas. :)

[p.....k]

@delKrul: Tak. W dodatku nawet jeżeli pogodzisz się z tym, że jesteś odszczepieńcem i próbujesz to zaakceptować oraz pogodzić się z tym, że nie masz "normalnego" życia, to po pewnym czasie zamiast tych myśli przychodzi okropny żal i wyrzuty sumienia, pompowane uczuciem, że jednak marnujesz swoje życie.

[wujeklistonosza]

@delKrul: a dla mnie wizja spokojnego domu, gdzie czytałbym książki, chlał alkohol, grał na swojej gitarze, słuchał muzy, obserwował niebo - jest moim marzeniem. Z wiekiem wyrasta się z głupich, bezsensownych rozkmin. Z życia teza brać ile się da przyjemności. To klucz do szczęścia.