Wpis z mikrobloga

Prawdziwej oazowiczki nie zaruchasz, bo co by nie było to "po ślubie". Ruchają się te co idą, bo im wypada, bo ze szkoły idą, bo cała wieś idzie, bo koleżanki zapraszają. To idzie, a gdy się trafi okazja, to kisiel w majtach. Ja tam idę na woodstock coś zbajerować. Zero urabiania tylko "zapraszam do namiotu". 9 się pośmieje a dziesiąta zapyta "a daleko?".
Jakieś 50% bajerki to sam fakt, że laska myśli, że jesteś dobrym i wierzącym chłopakiem, bo jakby tak nie było, to byś przecież nie poszedł na pielgrzymkę, nie? xD


@Khaine: Hahahhaha, no #!$%@?, jakie te różowe biedne, szkoda że mają totalnie #!$%@? w religie, która powinna w ich przypadku kształtować ich kręgosłupy moralne i są skłonne popełnić grzech - i to w bardzo bezczelny sposób, bo na pielgrzymce - dla chwili
@dowski: ja czułbym się po prostu źle będąc czynnikiem, który nagina ich wątłe kręgosłupy. Co innego 20+ latki, chociaż i w tym wieku cholera wie co człowiekowi siedzi w głowie, ale licealistki? Mają często taki bajzel w umyśle, że to trochę jak wykorzystywanie niepełnosprawnego umysłowo (mówię z perspektywy 25-latka, mając samemu 16-18 oczywiście że brałbym ( ͡° ͜ʖ ͡°) )
Mają często taki bajzel w umyśle, że to trochę jak wykorzystywanie niepełnosprawnego umysłowo


@NoMercyIncluded: ale Ty wiesz, że w tym momencie mówisz o przeciętnym 15-40 letnim różowym, a nie o bogobojnej licealistce? :)
@NoMercyIncluded: podejrzewam, że nie możesz do końca tego wiedzieć, chyba że w Twoich kręgach są sami naprawdę specyficzni ludzie, jeśli chodzi o przeciętne różowe, to jestem pewny że mam racje, sprawdzone empirycznie
@dowski: wiadomo, że logika różowych, ale naprawdę to nie oznacza, że da się je łatwo urobić. Te, które się dało, już dawno niańczą dzieci i z moich kręgów odpadły (nie przeczę, że musiałem bardzo zacieśnić te kręgi, a to jednak potwierdza Twoją teorię :D ).