Wpis z mikrobloga

Mirasy, mam takie pytanie techniczne. Chodzi mi o #komunikacjamiejska , dlatego pozwolę zawołać sobie większe miasta, jak
#warszwa #poznan #torun #bydgoszcz #krakow #gdansk #gdynia #ztm #rzeszow #wroclaw

Pytanie chciałbym skierować tam, gdzie komunikacja zbiorowa korzysta z kart chipowych (w sensie bilety nie są papierowe). Załóżmy, że ktoś wykupuje bilet miesięczny (czy też 30-dniowy). Czy taki bilet raz aktywowany wystarczy do jazdy, czy za każdym razem jak wsiadacie musicie odbijać go przy czytniku, codziennie rano do pracy/szkoły i to samo wracając do domu?

U nas w #katowice zrobili coś takiego i uważam, że jest to pierońsko nieracjonalne i niewygodne - bardziej się "opłaca" jeździć z papierowym i mieć spokój, a nie szukać codziennie kasowników, skoro już zapłaciłem. Chciałbym wiedzieć, jak to wygląda w pozostałych większych aglomeracjach?
  • 44
  • Odpowiedz
@Madlen_: W Częstochowie to nie było tak, że odbijało się kredyty z karty zamiast kupowania papierowego biletu? Tam jeszcze jakieś zniżki chyba były jak się odbiło przy wysiadaniu do 3 przystanków
  • Odpowiedz
@RRybak: W Poznaniu też się sporo mówiło początkowo o takim rozwiązaniu i były wyłącznie głosy krytyki. Ale nie wiem czy faktycznie rozważano takie rozwiazanie, czy tylko takie podejrzenie się pojawiło.
Ostatecznie bilet aktywuje się raz żeby z niego korzystać, tak jak powiedziano wcześniej.
  • Odpowiedz
@RRybak: w Poznaniu masz dwie możliwości. Albo doładowujesz sobie kartę jakąś kwotą np. 30 zł i podbijasz na wejściu i odbijasz na wyjściu albo po prostu ładujesz miesięczny i wtedy nic nie robisz
  • Odpowiedz
@RRybak: @Madlen_: w Czewie na początku miesięczne trzeba było "kasować", ale ludzie się burzyli i już nie trzeba.
@iedrzei: są dwie opcje - albo bilet okresowy albo "portmonetka" na której ma się ileś złotówek i wtedy kasuje się na początku przejazdu i kasuje za cały bilet, ale jeśli wysiadając znowu skasujesz to wtedy do jakiejś długości trasy (liczonej w przystankach) są mniejsze koszta.
  • Odpowiedz
@WebSpider: no mnie interesują wyłącznie okresowe i nie mam zamiaru szukać działającego czytnika parę razy dziennie (odbijanie wyjść też sobie życzą, ale na szczęście za to akurat nie ma mandatów).
  • Odpowiedz
@Akuku69: no tutaj w zarządzie same mendy siedzą, zrzuty typu "byli prezydenci miast", więc hołota ogólnie nie do ruszenia, póki się za nich jakiś wyższy organ nie weźmie. Robienie szumu zdaje się na razie na nich nie działać.
  • Odpowiedz