Wpis z mikrobloga

Każdy z nas ma gdzieś w szafce, w pudełku po butach lub starych albumach zdjęcia...ale nie takie z komunii maj 1992.
Gdzieś w domowych archiwach leżą foty stare, zapomniane. Nikt z rodziny nie pamięta kto na nich jest, gdzie było robione i z jakiej okazji. Bezimienne twarze krzyżujące swoje losy z naszą rodziną dziesiątki lat temu.

Niektóre z tych zdjęć potrafią być dziwne,klimatyczne, ciekawe, zaskakujące, wyjątkowe...

A może by się tak nimi podzielić? Ja mam takich kilka... ale na sam początek wybrałem najlepsze jakie znalazłem.

Postanowiłem założyć tag #zapomnianyalbum . Podzielcie się ciekawymi #zdjecia ze swojej kolekcji jeśli takie macie. Wybierzcie te najciekawsze, które mają według Was w sobie "to coś" i opiszcie paroma słowami. Ja zacznę...

To zdjęcie zostało odnalezione u mojej matki chrzestnej - siostry mojego ojca która stała się spadkobierczynią zdjęć po dziadkach. Nikt nie potrafi rozpoznać kto wtedy zmarł, na co i kim są ludzie naokoło. To nie jest istotne. Niesamowita gra światła, dość niespotykana głebia ostrości i kontrast jak na tamte czasy sprawiają że zdjęcie od razu budzi grozę i niepokój. Przyjrzyjcie się dwóm dziewczynkom po lewej stronie, kobiecie w centrum kadru oraz starszej pani w chuście.. mnie przechodzą ciary na plecach... całego smaczku dodaje "coś" zawieszone na krzyżu. Jakby pochylało się nad zmarłym chłopcem. Tutaj nie ma #photoshop czysty skan.

Przepraszam za spam tagami. Robię to jednorazowo aby pomysł dotarł do jak największej rzeszy Mirabelek i Mirków. Może się przyjmie.
#fotografia #fotografiaanalogowa #creepy #creepystory #starezdjecia
beroslaw - Każdy z nas ma gdzieś w szafce, w pudełku po butach lub starych albumach z...

źródło: comment_llF3NvjoFlAh7LQkMxs9eTdbNykSIpFq.jpg

Pobierz
  • 102
  • Odpowiedz
@dant: Tylko co do jednej kwestii mam wątpliwości:

ale czas naświetlania nie wynosił jak teraz ułamka sekundy a mógł iść w długie minuty.


Czy przy takim naświetlaniu twarze nie byłby rozmyte?
  • Odpowiedz
@dant: zgodzę się z Tobą, ciekawe spostrzeżenia co do czasu naświetlania i miny osoby fotografowanej. Pewnie łatwiej było utrzymać naturalny wyraz twarzy niż wymuszony uśmiech (ps jak mnie to denerwuje że każą się uśmiechac do zdjęć).
@centryfuga: napisz "ok" i bedziesz miał z dyni tak jak ja ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@beroslaw: Mialem takie pudlo, lata temu, wyciagnalem je z szafy i pierwszym zdjeciem na jakie trafilem bylo wlasnie zdjecie nieboszczyka. Potem bardzo balem sie tej szafy, wieczorami mialem wrazenie, ze cos w niej stuka.
Jesli rodzice dalej to pudlo maja, to wrzuce cos pod ten tag ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@beroslaw: Ja jeszcze 10 lat temu miałem w rękach zdjęcia siostry mojej babci z obozu w Oświęcimiu. Pojechała po suknię ślubną do miasta a skończyła w pasiakach. Wstawiłbym tutaj ale zostały wysłane w ramach uzyskania odszkodowania. Niestety ani zdjęcia nie wróciły ani odszkodowania babcia nie dostała bo nie znaleziono aktu zgonu w archiwach niemieckich xD

#sadstory
  • Odpowiedz
@centryfuga: jak pisałem to są ogólne informacje odnośnie zdjęć z "tamtych czasów". To zdjęcie było robione najprawdopodobniej w pełnym słońcu (o czym świadczy bardzo wysoki kontrast, większość twarzy jest pół na pół czarna i biała) więc czas naświetlania mógł być dość krótki. Ale już zdjęcia ślubne robione w pomieszczeniu miały tego światła o wiele mniej i tam ludzie musieli bardzo się starać żeby się nie poruszyć (chociaż zdarzają się foty z
  • Odpowiedz
@beroslaw: heh to były czasy że jak sie nie zrobiło czegoś to się nie miało :) to był mechaniczny budzik z dorobionymi stykami, i pod spodem były przekaźniki i służyło to do budzenia systemem audio :D (a rodzice odkąd pamiętam wstawali do pracy o 5:10 :D )
  • Odpowiedz