Wpis z mikrobloga

Dzisiaj byłem w Lidlu po tym co zobaczyłem już więcej nie popełnię tego błędu. Już przemilczę masę "niezadowolonych" oddających puste opakowania. Ale forma w jakiej to się dzieje. Stanąłem w kolejce, a na taśmie przede mną jakaś Karyna wysypała zawartość kilkudniowego kosza na śmieci - pudełko po kurczaku z wyciekającymi resztkami płynu, słoik ze zjełczałymi resztkami majonezu, torba po mrożonkach czy karton po soku. Wszystko śmierdziało dokładnie tak jak śmierdzą śmieci. Panie z kas tylko co chwilę podawały sobie ręczniki papierowe do wycierania tego syfu. I oni oczekują, że normalny klient przyjdzie i będzie robił zakupy w takich warunkach? Że będzie kładł pieczywo czy owoce na taśmie, na którą ktoś przed chwilą wyrzucił zawartość śmietnika? To wszystko to jest jakiś #!$%@? żart.

##!$%@?
  • 58
@WezelGordyjski: Chyba większą winą za taki obrót spraw obarczam Lidl. W tym kraju wpaść na taki pomysł wiedząc, że większość wykorzysta to do cna w najbardziej żenujący sposób to trzeba mieć zerową wyobraźnię. Chyba, że od początku wszystko było wkalkulowane, żeby te bydlęta później podświadomie chodziły stale do Lidla licząc, że znowu za jakiś czas będą mogli #!$%@?ć się za darmo.
@WezelGordyjski: Dlatego przez jakiś czas nie jeżdżę do Lidla. Mam słabe nerwy na takie rzeczy.
Tydzień temu byłam i skończyło się to na tym, że nakrzyczałam na starszą kobietę, która podobnie jak ta Twoja bohaterka miała jakieś śmieci i wysypując je na taśmę wylała trochę.. o matko, aż mi niedobrze. Nie mogłam się pohamować niestety. Później mi się nawet trochę przykro zrobiło, bo pomyślałam, że może biedna, może coś się stało...
@WezelGordyjski ja to w ogóle #!$%@? się zastanawiałem jak taka akcja ma sens, no bo autentycznie nie pomyślałbym żeby kupić artykuły spożywcze, otworzyć je spróbować i nawet jeśli nie smakują to iść i zebrać o te parę groszy, ale jednak jak widać cebula we mnie jeszcze słaba, aż szkoda strzepic ryja, strach pomyśleć co jeszcze robią... Janusz palący śmieci w piecu ? U mnie na osiedlu codziennie wybierają papieża...
@WezelGordyjski: w Lidlu do któego zwykle jeżdżę na szczęście takich scen nie było. Mi chyba byłoby wstyd coś zwrócić, no chyba że kupiłabym coś dość drogiego właśnie celem spróbowania i jakby się okazało, że nie pasuje zupełnie ani mnie ani nikomu z bliskiej rodziny/znajomych to bym spróbowała zwrócić do sklepu ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@WezelGordyjski: Widze kilka opcji:
- o promocji zadecydowała centrala, bo albo robią głupie kopiuj/wklej w różnych krajach, zapominając o ich specyfice, albo Helmuty chciały mieć zabawę jak to Polaczki się zachowują :-). OK, to drugie mniej prawdopodobne.
- wpadł na to jakiś zupełnie oderwany od rzeczywistości Wszawski korposzczur. Są tacy i z kolejnymi latami jest ich coraz więcej, bo mowa o ludziach, którzy dorastali w dobrobycie i potem dobrze zarabiali. Nie
@WezelGordyjski: Lidl tym razem przesadzil. Juz te promocje z torebkami i crocsami powinny ich nauczyc, ze ludzie beda zachowywac sie gorzej niz rozjuszone malpy w ZOO, jesli w gre wchodzi duza cebula. Na promocji z torebkami akurat bylam, ale nie podchodzilam nawet, bo jeszcze by mnie jakas znokautowala.
@worldmaster: zerknij na strone Wittchen. Nawet przy duzych wyprzedazach nie maja cen Lidlowych. Tez tak kiedys sadzilem ale potem obserwowalem promocje i do 300 pln dpsc srednie torebki mieli ... skora tylko czesciowo. A te z Lidla sa niezle. Dziewczyna rok temu kupila i nadal bardzo zadowolona. Jeszcze kupila inna ostatnio. Tak, bylem na otwarciu i walce o torebki ... moze wstyd. Ale skoro komus pasuje i zadowolony to czemu nie?
Nawet przy duzych wyprzedazach nie maja cen Lidlowych.


@rydzo: Ale wtedy akurat chyba były bo na głównej była afera z tym związana. Grazyny maialy pretensje bo ktos zerknal na strone a tami takie same ceny :)
@alilovepl: Lidl dał akcję że wszystko co kupisz z ich marki możesz zwrócić jeśli ci nie posmakuje. I banda idiotów na to leci. Kupują tony żarcia i nie tylko (#!$%@? żwirek dla kota, maszynki do golenia czy papier toaletowy) i po chwili oddają puste opakowania bo jednak nie smakowały. A że robactwo na to leci to są awantury że niektóre sklepy nie chcą przyjmować zwrotów za 10 pustych opakowań po parówkach