Wpis z mikrobloga

@Sofa: Gdy jest u Ciebie facet i przez dwie godziny tylko się całujecie.

Obrazek przedstawia penisa który wygląda tak jak na zdjęciu. Kapie z niego i bolą jaja bo są napuchnięte tematem który powinien być już dawno zwolniony....
@Rodriquez ona nie wie,bo woli kobiety ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zwiazek mozna smialo budowac na przyjazni i poszanowaniu wlasnych wartosci dymajac sie ile wlezie


@Choir: nie oszukuj się, związek, w którym ludzie uprawiają seks jest zdecydowanie inny niż ten, w którym seksu się nie uprawia. Seks zmienia perspektywę w jakiej odbiera się drugą osobę

- czyli szybsza decyzja o zalozeniu rodziny jest podyktowana... checia zaruchania. To nie bedzie zbyt silny fundament zwiazku. Ciagnace sie latami narzeczenstwa to efekt niecheci do uwiazania
@InsaneMaiden

nie oszukuj się, związek, w którym ludzie uprawiają seks jest zdecydowanie inny niż ten, w którym seksu się nie uprawia.


Zgodze sie. Zwiazek bez seksu to nienaturalna, podyktowane wylacznie ideologia, kohabitacja dwoch ludzi. Seks faktycznie zmienia nieco perspektywe w niektorych przypadkach - czujesz blizsza wiez z partnerem.

szybsza decyzja o ślubie wiąże się z miłością i chęcią bycia z drugą osobą do końca życia. Trochę kiepsko widzę związek, w którym facet/kobieta
- seks staje się czymś na co się czeka i co traktuje się z należytą "powagą"


@InsaneMaiden: Takie podejście często przeradza się w handel seksem. Mało ludzi potrafi dotrzymać należytej powagi tylko później ze swoich "poważnych" przekonań robi patologię. Jak słyszę coś takiego to zapala mi się lampka bo mało kto pozostaje wierny takiemu podejściu. Większość je potem swoim zachowaniem dosłownie depcze.

Zimny prysznic w te okolice, bądź wysiłek fizyczny całkowicie
Więc słuchaj, kmiocie bez wiedzy

@obcy19: Inwektywy, obrażanie rozmówcy, zarzucanie braku wiedzy?! Typowe dla nadętych bufonów, "intelectual superiors" ze znanego mema. Sądzisz że jadąc ad personam zyskujesz w dyskusji?! Żałosne...

Nie jestem ateistą, skąd w ogóle ten wniosek? Za to śmiem niekiedy podważać i zastanawiać się nad sensem niektórych kościelnych nakazów, szczególnie tych, które nie płyną bezpośrednio z nauk biblijnych ale są jedynie interpretacją narzucaną przez kler. Ja w przeciwieństwie do
@blueray: nie rozmawialiśmy o nauczaniu KK i czy jest zgodne z Biblią, tylko o tym że kłamliwie zarzuciłeś, że nie ma w Biblii nigdzie wersetów zakazujących seks przedmałżeński, a gdy takie znalazłem, zacząłeś wymyślać, że to ludzkie prawa. Równie dobrze mógłbyś powiedzieć, że cała Biblia to ludzkie prawo, spisane przez człowieka. A ten drugi rak zaczął wymyślać, że to co robi większość jest wyznacznikiem normalności.

Przecież to prawie sankcjonowanie cudzołóstwa wg
@Rodriquez: chciałeś logicznego, niereligijnego argumentu za czekaniem z seksem do ślubu, więc proszę o to on: argument egoistyczny. Od bycia w związku do małżeństwa bardzo długa droga, a większość związków się po prostu rozpada i zostają takie nadgryzione jabłka - kobiety (i mężczyźni), które mają już to za sobą, a ty jesteś dla nich tylko tym kolejnym. Ile to zaręczonych nawet zerwało zaraz przed wyznaczona datą ślubu. Nie wyobrażam sobie, żeby
Zgadza się, cały Kościół z przerażeniem obserwuje, co lewacki papież wymyśla.

@blueray: Ten sam papież jest zwierzchnikiem kościoła i jednocześnie jest nieomylny w tych sprawach, co zwiąże na ziemi jest związane w niebie i tak dalej, więc nie wiem o czym ta dyskusja - masz obowiązek wierzyć że to co uważa jest prawdą!!!

Więc może zamiast odrzucać nadgryzione jabłka, poszukaj sobie jakiejś miłej rozwódki i będziecie sobie razem chodzić do komunii