Przed chwilą w drodze na dworzec zatrzymała mnie taka nieco dziwna staruszka w ciemnych okularach (I wear my sunglasses at night...) i z ostrą szminką i zaczęła mnie pytać czy jej pomogę i chyba trzy razy tłumaczyła, że jej mężowi zablokowali karty bankomatowe, aż w końcu wykrztusiła coś, że chce na karton mleka. Po chwili namysłu powiedziałem, że przepraszam, nie pomogę i poszedłem. Rzuciła coś, że nie szkodzi. Wyczułem jakiś przekręt. a) kiedy wyciągałbym portfel mogłaby mi go wytrącić z ręki i jakoś zamieszać, nie wiem, taki scenariusz mi na szybko wpadł do głowy. b) ta historia z kartami była legitna i po to, żebym nie myślał, że żebrze. Chodzi o to, że dziw mnie bierze, że człowiek nie ma żadnych drobnych i polega tylko na płatnościach kartą i nie może pożyczyć od rodziny tylko zaczepia ludzi na ulicy. #niewiemjaktootagowac
Właśnie tego pewnie bał się jeden z Anonów z dzisiaj, który zawsze trzymał hajs na taką ewentualność w domu, a jak mu różowy zabrał hajs na zakupy to ją wywalił z domu i zamki zmienił ( ͡°͜ʖ͡°) trzeba dmuchać na zimne, bo potem chodzisz i ludzi o mleko zaczepiasz
@Vlang: LEPIEJ! To mogła być TA wyrzucona dziewoja, co Anonowi hajs zabrała ( ͡º͜ʖ͡º) Wyrzucił ją z domu, ta szlocha, tusz się leje po polikach, sprzedaje się na dworcach żeby kasę uzbierać i oddać stąd taki a nie inny wygląd. MYSTERY SOLVED! ( ͡°͜ʖ͡°)ノ⌐■-■ (⌐͡■͜ʖ͡■)
a) kiedy wyciągałbym portfel mogłaby mi go wytrącić z ręki i jakoś zamieszać, nie wiem, taki scenariusz mi na szybko wpadł do głowy.
b) ta historia z kartami była legitna i po to, żebym nie myślał, że żebrze.
Chodzi o to, że dziw mnie bierze, że człowiek nie ma żadnych drobnych i polega tylko na płatnościach kartą i nie może pożyczyć od rodziny tylko zaczepia ludzi na ulicy.
#niewiemjaktootagowac
MYSTERY SOLVED!
( ͡° ͜ʖ ͡°)ノ⌐■-■
(⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)