Aktywne Wpisy
njdnsjdnjs +21
mam takie fazy na jedzenie, które mogłabym jeść codziennie i tylko to i aż do porzygu. były to ostatnio:
- parówki (ok. 2 miesiące, to był twardy zawodnik, jadłam w każdej konfiguracji i zestawieniu i nawet nie mam ich tak bardzo dość)
- jajecznica
- kinderki
- wędlina sopocka
Aktualnie jest to lazania z Auchana. ja się już nawet nie powstrzymuje. moje myśli krążą tylko wokół niej. ciekawe co będzie następne.
- parówki (ok. 2 miesiące, to był twardy zawodnik, jadłam w każdej konfiguracji i zestawieniu i nawet nie mam ich tak bardzo dość)
- jajecznica
- kinderki
- wędlina sopocka
Aktualnie jest to lazania z Auchana. ja się już nawet nie powstrzymuje. moje myśli krążą tylko wokół niej. ciekawe co będzie następne.
kilo-bravo +44
Wchodząc po raz pierwszy w progi mojego nowego miejsca egzystencji przed najniższe kilka miesięcy, wiedziałam że nie należy oczekiwać zbyt wiele. ALE ... Takich warunków nawet w Polsce jeszcze nie widziałam, może nie powinnam porównywać Polski do Chin ale mimo wszystko jest to akademik dla obcokrajowców w
którym standardy są odrobinę wyższe niż w akademiku typowego chińczyka. Zdjęcia mówią same za siebie.
Współczuję jeżeli ktoś jest
Co to za miasto?