Wpis z mikrobloga

Czasem aż mi ciężko uwierzyć jak bardzo wyraźna jest często przepaść międzypokoleniowa. Próbowałem rodziców przekonać do współczesnych seriali bijących rekordy popularności i zbierających wszelkie międzynarodowe nagrody - jednak przegrałem tę walkę z tureckimi serialami, czy polskimi operami mydlanymi takimi jak M jak Makabra, czy Barwy Nieszczęścia. Stwierdzili, że są nieciekawe i pozbawione sensu...

#seriale
jaqqu7 - Czasem aż mi ciężko uwierzyć jak bardzo wyraźna jest często przepaść międzyp...

źródło: comment_sarFkjk795Uvr0ISNtsQJ5QpdcIGN5jP.jpg

Pobierz
  • 80
  • Odpowiedz
@kemba_kukuczkov: A jakoś tak coś ok. 55 lat (mama chyba 54, tata 56 ale mogę się mylić, nie mam pamięci do takich rzeczy :)) Jak ich zacząłem wkręcać w seriale to jeszcze chyba przed 50tką byli ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@DzikiBomber: Zasadniczo to po części prawda... Prawie każdy dobry serial amerykański z czasem staje się operą mydlaną, czy to Suits, czy to Gra o tron, czy to Flash/Arrow, czy to HIMYM/TBBT, wszystko schodzi na poziom kto z kim, a plot twisty są na poziomie tych z "Mody na sukces".
  • Odpowiedz
@jaqqu7: Moja mama lvl 72 ostatnio w jeden dzień obejrzała serial Netfixa i była zachwycona Ania nie Anna (ʘʘ) może musisz im pokazać coś co im się spodoba? Niekoniecznie breaking bad bo każdy może mieć inny gust i trzeba to uszanować.
  • Odpowiedz
@jaqqu7: Mają inne podejście, tv podstawia im serial pod nos, to łatwiejsze niż czekanie az ktoś cos sciagnie, przyniesie, pokaze.

Moi rodzice lubili gre o tron, wikingów, mama dowton abbey, ale po jakimś czasie sie nudziło, bobza dużo odcinków jest dla nich. Wola krotki 2 h film niż serial
  • Odpowiedz
@jaqqu7 moi rodzice obejrzeli cała Grę o Tron i Sherlocka, teraz chyba są w trakcie Wikingów ;) przy czym jeszcze są przed 50 więc nie są ultra starzy, to pewnie ma jakieś znaczenie
  • Odpowiedz
@jaqqu7: Ci ludzie po prostu czego innego oczekują od telewizji. Błędnie założyłeś, że Twoi rodzice potrzebują rozrywki wymagającej skupienia. Starsi ludzie nie chcą serialu, który ma drugie dno, bohaterów o skomplikowanych osobowościach i milion odniesień do popkultury albo filozofii dwudziestowiecznej. Grażyny często nawet nie oglądają tych seriali (w sensie obrazu), tylko one lecą sobie gdzieś tam w tle, kiedy one gotują obiad albo odpoczywają. Raczej nie da się w ten sposób
  • Odpowiedz
@jaqqu7: Byś się zdziwił ilu dwudziestolatków ogląda M jak Miłość i tego typu seriale. Mi z kolei ciężko pojąc czemu ludzie marnują swój cenny czas oglądając wszystkie te tasiemce. Niezależnie czy to Gra o tron czy Na wspólnej
  • Odpowiedz
@jaqqu7: u mnie na szczęście całkowicie odwrotnie... Rozkochałem rodziców w Dexterze, breaking bad obejrzeli chyba w 2 tygodnie, teraz jeszcze doszedł sherlock. Już nawet nie włączają telewizji, od razu netflix xD
  • Odpowiedz