Wpis z mikrobloga

@SmallCaracan: a ogólnie co do tańczenia to mnie to po prostu nie jara, niezbyt umiem i kompletnie nie lubię więc na weselu (jeśli już muszę iść) głównie sobie siedzę i gadam z ludźmi xD natomiast jeszcze jedna rzecz mnie #!$%@?, że brak ochoty na tańczenie jest dla większości ludzi od razu równoznaczny z przegrywem, depresją i #!$%@? wie czym jeszcze xD

hehe no co ty taki we no chodz potanczyc hehe
  • Odpowiedz
@onionomous: No ja to rozumiem, że ktoś po prostu nie lubi tańczyć. Tylko że z drugiej strony wtedy celem tego wesela jest tylko pogadanie z ludźmi i #!$%@? czegoś na ciepło ( ͡° ͜ʖ ͡°) I to też może być spoko.

Ale jak niektórzy przychodzą i tylko siedzą W TELEFONIE, z nikim nie rozmawiając ani nic to po co tam przychodzą? Ja bym wolał zostać w domu
  • Odpowiedz
@SmallCaracan: O już nie przeciągaj w drugą stronę, że hurr durr tylko poważna muzyka. Bo mnie np. na weselach te żenujące zabawy wkurzają ale po prostu wtedy albo patrzę albo idę na fajka. Najgorzej jak ktoś zaciągnąć do czegoś takiego Cię próbuje brrr.
Samo tam disco polo jeszcze ujdzie jak człowiek wypije xD gorzej, że na ostatnim weselu co byłem, to leciało takie disco polo, że ni chu chu nie znałem
  • Odpowiedz
@SmallCaracan: Dorabiasz jako grajek, że jeszcze nie odnotowałeś, że na kontinuum #!$%@? oprócz skrajnych punktów: muzyka klasyczna i weselna, jest miejsca na mnóstwo pośrednich? Muzyka rozrywkowa nie musi być debilna.
  • Odpowiedz
@WilkZWallStreet: Też się tak zastanawiam, no może nie 18 osób, a koło 30 bo szczerze mówiąc mam wywalone na ciotki, wujków co ich widzę raz na kilka lat. Różowa też by tak wolała, no ale nie wiem się zobaczy jeszcze.
  • Odpowiedz