Wpis z mikrobloga

Jak to jest ze jak ide do lekarza, nawet internisty płacąc 200zł to rozmawia ze mną jak z przyjacielem, jest miły i empatyczny rozumie moj problem, a jak ide na NFZ to jakbym był intruzem, kims kto przeszkadza, jakby wrogiem..
#medycyna #lekarz
  • 91
  • Odpowiedz
@dziaru i tak zwykle musze #!$%@? prywatnie, bo z NFZ nie doczekałbym wizyty. Rzeydenci moze i powinni dostac podwyzki, ale to nie usprawiedliwia #!$%@? traktowania pacjentow w calej panstwowej sluzbie zdrowia.
  • Odpowiedz
Ostatnio byłem w Holistic Clinic i o panie, nigdy sie tak dziwnie komfortowo nie czułem Xd pierwsze co jak wszedłem to pani poprosiła moje krycie i zaprosiła do poczekalni, spytała czy chce kawy, bo woda, owoce; słodycze leżały na stole. Jeszcze nigdy nie byłem tak traktowany Xd
  • Odpowiedz
@lubielizacosy: Dużo zależy od lekarza, choć fakt, często tak bywa. Niemniej leczę się u bardzo miłej Pani Dermatolog, która ostatnio dała mi pełnowartościowe opakowanie leku. Tak za free, mimo, że to była wizyta na NFZ. Także nie ma reguły ;)
  • Odpowiedz
@lubielizacosy: #!$%@? prawda, wszystko zależy na kogo trafisz.

Np. Mój lekarz rodzinny, bardzo miły starszy Pan.

A gdy byłem u ortopedy na nfz, miałem obrzęk kolana, krzyknąłem gdy wbijał mi grubą igłę pod Rzepke (oczywiście bez znieczulenia) to powiedział do mnie "było tu nie przychodzić jak się nie podoba" ( ͡° ʖ̯ ͡°)( ͡° ʖ̯ ͡°)( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 4
@lubielizacosy mam nadzieję że celem Twojego wpisu jest pokazanie że system NFZ jest chory i to powoduje że lekarze częściej są nieprzyjemni niż twierdzenie że... W sumie to właśnie nie wiem co, mam czasem wrażenie że natykam się na komentarze jacy to lekarze są źli i niedobrzy i hurr durr jeszcze podwyżek chcą. Zupełnie jakby nie wiem, "lekarz" to był jakiś osobny gatunek, nie człowiek, który - jak to człowiek - zachowuje
  • Odpowiedz
@lubielizacosy: Bo idąc do lekarza za 200 złotych on sam sobie decyduje ile ma pacjentów i jaki ma czas na wizytę (np. pół godziny), poza tym jak będzie niemiły to do niego więcej nie przyjdziesz. A jak idziesz z NFZ to lekarz ma obsłużyć jak najwięcej pacjentów bo kolejka +100 osób, a na wizytę nie przeznaczy więcej niż 5 minut bo babcie muszą przychodzić i pogadać. I się #!$%@?, bo to
  • Odpowiedz
@lubielizacosy: Bo ten za 200zł przyjmie 6 pacjentów dziennie i ma dla nich czas, a lekarz w przychodni NFZ ma do przyjęcia ich kilkudziesięciu i nie ma czasu na empatię i #!$%@? smutków. Proste.
  • Odpowiedz
to #!$%@? lecz się sama jak Ci nie pasuje :)


@dzawa_deweloper:
Panie dom mi zalewa - to sam sobie Pan kładź te rury
Panie złodziej mnie okrada - to sam Pan sobie go łap
Panie dom mi się pali - to sam Pan sobie go gaś
Panie na ma wody - to sam Pan sobie weź wiadro i z rzeki przynieś
Ja #!$%@?.
  • Odpowiedz
@saper_vodiczka leczenie onkologiczne tez bedziesz robił prywatnie cwanaiczku? Czy moze jestes na tyle ograniczony, że nawet nie przyszlo ci do glowy ze ochrona zdrowia to nie tylko wizyta po recepte
  • Odpowiedz
@lubielizacosy: Nie jest tak zawsze. Lekarze, którzy już dużo się dorobili na prywatnych wizytach nawet jak im płacisz to tylko czekają aż ktoś następny przyjdzie i zarzuci talonem, spieszą się nerwowo, zalecają 2 wizytę, są zwięźli i mówią jak najmniej byś przyszedł 2 raz i zapłacił ponownie. Cwaniaki.

Ale nie od dziś wiadomo, że pieniądze mącą w głowie i tracisz serducho.

Oczywiście są wyjątki, lekarze z powołaniem, którzy nie potrafią przekraczać
  • Odpowiedz
@lubielizacosy a ty co, nie byłbyś bardziej miły gdy bierzesz znacznie lepszy hajs? XD Zobacz, że w restauracji gdzie płaci się za posiłek po sto złotych kelnerzy są dużo bardziej uprzejmi niż w takiej typowej jadłopodajni.

Pewnie czysty przypadek XD

Ja rozumiem takie przemyślenia u gimnazjalisty (pardon, teraz już znowu ucznia podstawówki) ale nie u dorosłego chłopa. Trochę mi się słabo robi jak pomyślę, że twój głos na wyborach jest wart tyle
  • Odpowiedz