Aktywne Wpisy
xPekka +5
Mirki, jak się rozliczacie z różowymi za mieszkanie? Zakładamy zwykła partnerkę, a nie żonę ani narzeczoną.
Rachunku 50/50 to oczywiste, a jak podejść do raty kredytu? imo podejście typu 50% rynkowej ceny wynajmu 1 pokoju byłoby git, bo niezbyt spoko byłoby spłacać sobie kredyt hajsem różowej, jednak z drugiej strony jeśli ona nie ma swojego mieszkania to przecież nigdzie by nie wynajęła mieszkania za cenę samych rachunków xD pytanie hipotetyczne
#niewiemjaktootagowac #
Rachunku 50/50 to oczywiste, a jak podejść do raty kredytu? imo podejście typu 50% rynkowej ceny wynajmu 1 pokoju byłoby git, bo niezbyt spoko byłoby spłacać sobie kredyt hajsem różowej, jednak z drugiej strony jeśli ona nie ma swojego mieszkania to przecież nigdzie by nie wynajęła mieszkania za cenę samych rachunków xD pytanie hipotetyczne
#niewiemjaktootagowac #
farbowanylisek +12
Mam pytanie do zwolenniku najmu - dlaczego Wam najem odpowiada bardziej niż kredyt? Przecież wynajmując całe życie cała ta kasa idzie na cudzy kredyt, a biorąc kredyt i go spłacając zachowuje się część włożonego kapitału w postaci mieszkania po spłacie kredytu. Dodatkowo, z najmu można zawsze być wyrzuconym z dnia na dzień, i nie można nic zmieniać w mieszkaniu, nie można przeprowadzić żadnego remontu dla polepszenia warunków ani estetyki. W dodatku ludzie
w sobotę jak się zobaczyliśmy, spytał mnie gdzie chcę iść, odpowiedziałam, ale on to zignorował i poszliśmy na pizzę. w pizzerii zapytał czy hawajska może być, powiedziałam, że nie znoszę ananasa na pizzy, a poza tym jestem teraz na diecie paleo, więc i tak pizza odpada w moim przypadku, dlatego preferowałam inne miejsce, w którym miałabym szansę coś zjeść. usłyszałam salwę śmiechu i tekst "ooo to pewnie też studiujesz prawo?" (wiedział, co studiuję i na pewno nie jest to prawo). to mnie w sumie nie ruszyło, bo spodziewałam się, że IRL też będzie miał takie rubaszne poczucie humoru jak na mirko. pizza została zamówiona tak czy siak, ja dostałam słowotoku, bo poczułam się niezręcznie, że mnie tak zignorował i moje sugestie. @rybsonk proponował mi pizzę, ale nie chciałam (ze względów, o których już napisałam), zjadł całą i gdy przyszło do płacenia, usłyszałam od niego "no dobra, to co rachuneczek na pół?". nie widziałam powodu, żeby płacić za coś czego w ogóle nie jadłam, poza tym to on mnie w sumie zaprosił, więc odparłam, że "niekoniecznie", on nadal nalegał, niby żartobliwie, ale jednak. poczułam się niefajnie. później jeszcze próbował mnie pocałować na pożegnanie mimo moich wyraźnych oporów! jeśli to nie jest buractwo to ja już nie wiem co nim jest.
co do zablokowania to faktycznie, zablokowałam, ale stwierdziłam, że on nie zachował się kulturalnie, więc mogę odpowiedzieć tym samym.
#logikaniebieskichpaskow #niebieskiepaski #zwiazki ?
Weźcie idźcie z swoimi pasto-bejtami. Jeden drugiego niech w dupę pocałuje na zgodę.