Wpis z mikrobloga

@johnmorra:
Austra, nie UK
1. Na pewno ludzie, wszędzie mili. Nawet gdy wchodzę do sklepu w roboczych brudnych ubraniach cały spocony, każdy się uśmiecha i traktuję jak każdego innego, nie jak w Polsce jakbym był jakimś żulem. Jakoś nie spotkałem typowych "Januszów" i "Grażyn".
2. Policja, czujesz się bezpiecznie, a nie że zaraz #!$%@?ą mandat. Nawet mnie przepuścili na dość ruchliwej drodze gdzie do pasów było daleko bo widzieli jak się
  • Odpowiedz
@johnmorra:

- Życie bez stresu i spiny
- Rynek pracy, klimat pracy i zarobki
- Obsługa klienta
- Życzliwość i uśmiech na ulicach
- Kultura jazdy
- Puby z ich klimatem
- BRAK KOMARÓW !
- Widoki w Lake district, Peak District i w Walii

Tak na dobrą sprawę to jedyne za czym tęsknię w UK to pare osób z rodziny i paru znajomych. Na szczęście przy tutejszych zarobkach mogę bez
  • Odpowiedz
@johnmorra:
Zaufanie ludzi, czy to w pracy, sklepie, urzędzie itd,
Mala biurokracja i możliwość załatwienia wszystkiego online albo przez telefon
Pięknych terenów w zasięgu godziny jazdy (Manchester), Lake District, Peak District, morze
Stare klimatyczne puby
Ogrom tanich lotów w każde miejsce na świecie, a więc średnia baza wypadowa na kilka wyjazdow w ciągu roku
Jakość powietrza i wody w kranie
Tego że stać mnie na dom (nie mieszkanie w bloku) pół
  • Odpowiedz
@Wujek_Fester: Obsługa klienta? Tu akurat się nie zgodze. Cokolwiek chcesz załatwić natrafiasz na głupotę, brak kompetencji i ledwie mówiących po angielsku hindusów. Przeciętnego pracownika g obchodzi twój problem, ma cie tak samo gdzieś jak i swoją prace.
No chyba, że obsługa klienta wg ciebie kończy się na uśmiechniętej pani na kasie w asdzie.
W Polsce masz chociażby rzecznika praw konsumenta, tu nie broni cie nic.

Żeby nie robić offtopu, ja bym
  • Odpowiedz
@azurro: @azurro: Najwyraźniej mamy inne doświadczenia:

- Cokolwiek nie tak z zakupami z ebaya / amazon - wystarczyło zdjęcie, 2-3 zdania opisu i w ciągu 48h miałem nowy towar, nawet jeżeli był on mniej warty niż wysyłka, całkowicie odmienne doświadczenie do allegro kiedy janusz pomimo zdjęc żądał zwrotu a koszt przesyłki był większy niż wartość reklamowanego przedmiotu.

-Zwrot towaru - bez problemu i jakichkolwiek tłumaczeń. (Argos, Currys)

-Puby, restauracje -
  • Odpowiedz
@valotr: o luju, kolejny propagandzista - bo nie wiem jak nazwać takich jak Ty, którzy piszą takie komentarze, a #!$%@? o ponurości Polaków kojarzą mi się z europejskimi statystykami.
W pracy pracuję przy obsłudze klientów i zawsze jestem uśmiechnięta i miła. Jeszcze się nie zdarzyło żeby ktoś mi nie odwzajemnił uśmiechu - chyba, że jest #!$%@? na to co się stało z autem. Gdzie nie jadę, czy Poznań/Warszawa/Wrocław to chodzę uśmiechnięta
  • Odpowiedz