Wpis z mikrobloga

Dlaczego ludzie to sobie robią? Dlaczego z jakiegoś powodu uważają ślub w wieku 22 lat za fantastyczny pomysł - bez zamieszkania razem, przemyślenia, nauczenia się pracy nad związkiem?

Ile już moich znajomych widziałam - huczne zaręczyny, wielki ślub, fotki z wesela i zmiana nazwiska na fejsie po to, by po roku wrócić do poprzedniego stanu i iść przez życie jako 24-letni rozwodnik lub rozwódka?

#zwiazki #rozwod #niebieskiepaski #rozowepaski #pytanie
Pobierz
źródło: comment_nWOgQ9w8v8CLMAD0Xc5Fvnh7gB256R6q.jpg
  • 143
@Snuffkin w moim przypadku była to kwestia przepisów migracyjnych. Myślę że duża liczba Ukrainek itp w kraju ogólnie podnosi te statystyki.
Poza tym nie naznacza to jakoś strasznie że jest się rozwodnikiem xD
I nie wiem skąd bierzesz że nie mieszkają ze sobą - ja nie znam ani jednej pary po ślubie która ze sobą nie mieszka - to faktycznie głupota
@kajtek14102: na 3 wesela ludzi <25 w tym roku tylko jedna para mieszkała ze sobą przed ślubem. Statystyk nie mam, jak często taki proceder się zdarza, ale - szczególnie w przypadku par konserwatywnych - się zdarza ¯\_(ツ)_/¯
myślałem, że to branie ślubu bez mieszkania razem to już jakiś relikt przeszłości. Z moich rówieśników wszystkie pary mieszkają razem, a ci co wzięli ślub, mieszkali razem jeszcze przed jego zawarciem. Przecież, żeby poznać dobrze drugą osobę, jej wszystkie przyzwyczajenia itp. to trzeba z nią zamieszkać, dopiero wtedy będzie się w pełni świadomym jak się będzie żyło razem.
@Snuffkin: Wychodzi brak wspólnego zamieszkania przed ślubem. Przed zawarciem małżeństwa wypadałoby się dowiedzieć, czy druga połowa nie jest syfiarzem, czy umie sprzątać, czy zgrywamy się w łóżku - a u starych na chacie za bardzo nie ma jak rozwinąć skrzydeł w tej materii ( ͡° ͜ʖ ͡°). Jest masa drobiazgów, które w codziennym życiu wychodzą.
Ślub to powinno być zwieńczenie, a nie coś w stylu "no w
@Snuffkin: Kobity tak mają ( przewaznie z takimi przypadkami sie spotykałem) moja już była też chciała ślub a jak przedstawiłem swoje zdanie, zamieszkajmy nauczmy sie wspolnie żyć, nauczmy sie siebie po prostu to stwierdziła że nie myślę o niej tylko o sobie i że ona musi się na siłe domagać tego (ona 22 ja 25 lat)
@DonDaryjusz: Nie zgadzam się z tobą - małżeństwo wiele nie zmienia i nadal można sięgać gwiazd, robić karierę, zwiedzać świat i rozwijać się. To dzieci są momentem krytycznym, w którym życie zmienia się o 180 stopni. Dlatego do 30 zero dzieci ( ͡° ͜ʖ ͡°).
Ja po swoim ślubie zauważyłam tylko jedną różnicę - rozsądniej się kłócimy i szybciej godzimy ze sobą, bo oboje z tyłu głowy