Wpis z mikrobloga

Rodzice, którzy tuczą własne dzieci i robią z nich wielkie spasione świnie powinni mieć odebrane prawa rodzicielskie.

Mój kuzyn, który ma 15 lat, już kilka miesięcy temu przekroczył 100kg i cały czas przybiera na wadze. Oczywiście ciocia z wujkiem tłumaczy wszystko kwestią genów i problemów z tarczycą (bez diagnozy oczywiście). Pamiętam, jak byłem kiedyś u nich na obiedzie, to mięso wręcz pływało w tłuszczu, a głównym napojem była zwykła Coca-Cola, bo ta bez kalorii to "sama chemia i źle smakuje". Próbowałem im wtedy wytłumaczyć, że od nadmiaru kalorii się tyje, a od deficytu się chudnie i nie ma w tym większej filozofii. Niestety nic to nie dało, bo oni twierdzą, że całe życie tak jedli i byli szczupli, a problemem jest ta "chemia" i "geny".

Czy można coś zrobić z takimi bezmózgimi spaślakimi, żeby przestali krzywdzić własne dzieci?

#dieta #zalesie #polska #rodzice #madki #logikarozowychpaskow #mirkokoksy #mikrokoksy #odchudzanie #przemyslenia
  • 16
@Pappito Dodam, że ciocia to taka gruba maciora, która ma chyba ze 120-130kg i jest do tego dość niska. Na każdym spotkaniu rodzinnym narzeka na to, że jest gruba, ale nie widzi w tym swojej winy. Wciąż mówi, że to wszystko przez konserwanty, chemię i zły metabolizm. Jej mąż jest nieco chudszy, ale też #!$%@? bebech i problemy zdrowotne.

Rodzina zamiast ich przycisnąć i zmusić do ogarnięcia, to jedyne co robi, to
@Pappito: przesada, dzieciak w wieku 15 lat już wie co i jak i sam powinien zainteresować się swoim wyglądem i zdrowiem, to, że wcześniej go tuczyli nie oznacza, że teraz nie może zmienić swoich nawyków

a januszowego #!$%@? o genach, metaboliźmie itd nawet nie komentuje, a myślenia takich ludzi nie zmienisz łatwo, bo zawsze znajdą jakąś wymówkę, szkoda czasu
@Pappito: @Kasahara: Mialem dyskusję ze swoim znajomym, którego żona ma sporą nadwagę (ponad 100kg waży na luzie). On twierdzi, że to otyłość genetyczna, bo u niej w rodzinie wszyscy są grubi. Nie docierały argumenty, że to złe nawyki żywieniowe przekazywane z pokolenia na pokolenie. Ludzie tego nie potrafią zrozumieć i łatwiej im z myślą, że są grubi bo genetyka.
Rodzina zamiast ich przycisnąć i zmusić do ogarnięcia, to jedyne co robi, to ich pociesza. Teksty typu "więcej ciała do kochania" albo "lepiej być grubszym, ale zdrowym" to normalka.


@Pappito: to #!$%@? zajebista rodzina xD

Miej w nich #!$%@? mirek. Tylko młodego szkoda. Z tego co piszesz jednak to nie przemówisz im do rozsądku. Jak ci zależy to pogadaj z nim, powiedz że nie znajdzie sobie nigdy dziewczyny tak wyglądając.