Wpis z mikrobloga

@warius: wiesz, ja tu sobie pozwalam dyskusje prowadzić, ale prawda jest taka, że zatrudnij z 8 osób, dwie mini brygady po 4 osoby, zapalić każdej ZUS, minimalna krajowa, resztę w kopercie, leasing za busa, sprzęt, itd itp, za 3000zl netto już pracować nikt nie chce, więc daj każdemu po 4k i więcej, nie ważne co potrafi, więc potem takie wyceny się pojawiają :)

A balkony, jak jeszcze przecieka i trzeba kompleksowo
@ravau: Tak na poważnie, to zdaję sobie z tego sprawę, ale w porównaniu z dwoma wycenami na 1800 - 2000 i pozycją na wycenie demontaż i ponowny montaż balustrady za 700 pln to stwierdziłem, że lekkie przegięcie. Tak czy siak myślę, że w branży bud. mało kto teraz narzeka na brak zajęcia, bo koniec końców zmuszony jestem do nabycia umiejętności naprawy balkonu we własnym zakresie. Niestety stosunek ilości pracy do wykonawców
@warius: no zgadzam się z Tobą. :)

Znajomy z pracy, nie mający bladego pojęcia o takich pracach, razem z bratem naprawiał przeciekający balkon, za cenę piwa i grilla, wyszła robocizna. Tyle, co okucia zamówił na wymiar robione, resztę prac wykonali sami. Jak ktoś zarabia 3000zl netto, to niestac go zapłacić za naprawę balkonu takich kwot, takie są realia.

Zwykle firmy wykonują usługi albo u osób majętnych, albo u takich które brały
@ravau: no i widzisz, sam wyceniłeś ile to kosztuje w Polsce, a co dopiero za Zachodzie. Jeden znajomy, który prowadzi firmę w Belgii i zatrudnia jednego pracownika (czasami), mówił że musi mieć jakieś 8000 euro na koncie miesięcznie żeby to się w ogóle wszystko spinało. To jest od #!$%@? pieniędzy, nie mówię o Polsce ale też na Zachodzie przecież.

Ergo - zmierzam do tego że się mylisz. Statystyczny Niemiec, Angol, czy
@PrzegrywomSznur: dobry majster z Polski w Niemczech bierze niewiele mniej od Niemca xD To już nie te czasy, że Polacy wykonują prace budowlane za półdarmo.

Mieszkam w Holandii niedaleko niemieckiej i belgijskiej granicy - więc spotykam ludzi z trzech krajów. Absolutnie wszyscy ile się da robią sami, bo nawet zarabiając powyżej średniej, płacąc za wszystkie drobne prace remontowo-budowlane można zbankrutować.
@samuraj24: najdroższych fachmajsterów w Wieliczce miałem, gośc w zeszycie wyliczał wszystko co do grosza, między innymi każde pół meterka zabezpieczenia podłogi kartonem. Wytynkowali i pomalowali okolo 45m^2, przerobili doprowadzenie wody do kuchni i przerobili troche elektryke. Za robotę wzieli 3.6k, nie wiem kto Ci powiedział 15k ale chce wiedzieć co ćpa :D
@ravau: a co myślisz ze za darmo będą robić? Skąd wiesz co to jest ewentualne wyrównanie ścian równie dobrze może to być szpachlowanie całej chaty. A tego za darmo die nie robi
@Ziaa: nie, nie za darmo, za pieniądze. Jeśli mają terminy do przodu zajęte, to znaczy że ich praca jest warta tyle ile ja cenią, a klientów stać na ich usługi. Proste